„Zwierzątka” od Wydawnictwo Bona.
Szukałam jakichś nowych książeczek kontrastowych dla Małej Nastki i od razu się w niej zakochałam.
Zacznijmy od tego, że książeczka nieco różni się od tradycyjnych książeczek kontrastowych. Jej szata graficzna jest bardzo ciekawa, jednak jest całkowicie „inna” (znacznie różni się od tych dostępnych na rynku).Wykonana została bardziej tradycyjnymi/artystycznymi metodami graficznymi, ponieważ w całości składa się z gipsorytów i linorytów Konrada Świtały.
Obrazki w środku są bardzo przyjemne dla oka, ale dość szczegółowe, dlatego jest to raczej pozycja kontrastowa dla nieco starszych maluchów, a nawet starszaków. Gdy ją otworzymy po jednej stronie przedstawione są podobizny zwierząt, a po drugiej odbitki śladów jakie zostawiają. Prosty, ale genialny pomysł.
Jestem pewna, że mało kto zna tę pozycję, tak więc czas najwyższy to zmienić, bo taka książeczka zasługuje na dużo więcej uwagi!
~Fszechogarniająca Mama

