Dziś nasz (póki co) książkowy ulubieniec od Media Rodzina, czyli „Osiem małych planet„.
Jesteśmy w niej z Nastką totalnie zakochane.
Książeczka jest wierszowana, przepełniona krótkimi informacjami o planetach Układu Słonecznego.
Moim zdaniem wizualnie jest bardzo przemyślana i genialnie narysowana. Małe i duże, uśmiechnięte planetki przypominające emoji zyskają sympatię każdego malucha. Mała Bubi w szczególności uwielbia uśmiechniętego, czerwonego Marsa, którego mogłaby obmacywać godzinami. Książka dodatkowo przyciąga uwagę okrągłymi wycięciami, dzięki którym łatwiej odwracać kartonowe strony małym rączkom.
Autor, Chris Ferrie jest nagradzanym fizykiem i ojcem czwórki przyszłych naukowców. Jego zdaniem żadne dziecko nie jest za małe, żeby wprowadzić je w cudowny świat nauki. A my całkowicie popieramy jego zdanie.
Na pewno wasze pociechy po styczności z tą książeczką bez problemu będą w stanie wymienić Wam po kolei wszystkie planety Układu Słonecznego.
Pozycja idealna dla przyszłego geniusza!
P.S.
Książka pochodzi z serii Uniwersytet Malucha. Jeśli, więc wasze dzieci interesują się światem nauki, polecam zapoznać się z innymi pozycjami
~Fszechogarniająca Mama

