Agata Tuszyńska wydała swoją kolejną książkę. Tym razem jest to Czarna torebka. To powieść o tragicznych losach żydowskiej rodziny autorki od strony matki.
Czarna torebka to najnowsza książka Agaty Tuszyńskiej, znanej pisarki, poetki i reportażystki. To powieść o tragicznych losach żydowskiej rodziny autorki od strony matki, która przez lata ukrywała swoją tożsamość przed światem i przed samą sobą. Autorka opowiada o swojej babce Deli, która jako jedna z nielicznych przeżyła getto warszawskie i zdołała się uratować dzięki fałszywym papierom przechowywanym w czarnej torebce. To właśnie ta torebka stała się kluczem do odkrycia rodzinnej historii i zrozumienia własnych korzeni.
Czarna torebka to poruszająca opowieść o poszukiwaniu prawdy, o walce o przetrwanie i o sile kobiet, które nie poddały się okrucieństwu historii. Czarna torebka będzie miała swoją premierę 12 kwietnia, w rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Czarna torebka Agaty Tuszyńskiej to poruszająca opowieść o losach jej babki, Deli Goldstein, która jako Żydówka przeżyła wojnę na aryjskich papierach. Autorka odkrywa tajemnice swojej rodziny i swojej tożsamości dzięki przedmiotom znalezionym w tytułowej czarnej torebce, którą odziedziczyła po matce. Wśród nich są dokumenty, przepisy, kalendarzyk i święty obrazek, które świadczą o dramatycznej historii przetrwania i ukrywania się w okupowanej Warszawie.
Książka jest nie tylko osobistym świadectwem, ale także hołdem dla wszystkich tych, którzy zginęli lub ocalali podczas powstania w getcie warszawskim, którego rocznica przypada 12 kwietnia. Czarna torebka to książka, która wzrusza, porusza i zmusza do refleksji nad własnymi korzeniami i pamięcią.
„Ta torebka to moje wojenne papiery, aryjskie. Moje barwy ochronne, legitymacja życia. Przepustka w jasny los. Zawsze mogę do nich sięgnąć, gdyby się okazało, że jestem podejrzana. Podejrzany jest lęk. I on mnie nie łączy z tymi, dla których zbudowano Treblinkę. Powtarzam sobie jedenaste przykazanie: nie bój się. I wychodzę z torebką na spacer” – pisze Agata Tuszyńska w „Czarnej torebce”.
Tuszyńska dowiedziała się, że jest Żydówką, kiedy skończyła osiemnaście lat. Wraz z tą informacją matka przekazała jej torebkę swojej matki Deli Goldstein. Ale nie było w niej nic „trefnego”. Aryjskie papiery na nazwisko Zofii Zmiałowskiej. Przepisy, dokumenty, święty obrazek. Nic co mogłoby zdradzić.
To osobista opowieść o odkrywaniu żydowskiej babki Deli, swojej tożsamości i poznawaniu jej wojennych losów. Wszystko dzięki przedmiotom odnalezionym w czarnej torebce.
W torebce nie ma nic trefnego, ale jej lektura nabrzmiewa dramatem żydowskiego losu. Kryjówki, przebrania, piętno, ucieczki, naznaczenie, horyzont śmierci. Wszystko to jest obecne w umiejętnie czytanym zestawie ratunkowych rekwizytów z aryjskiej strony – pisze Agata Tuszyńska.
Ogromnie ważne w tej historii jest pytanie, jak poradzić sobie z nową tożsamością.
Każda rodzina ma swoją tajemnicę, głęboko skrywane sekrety, które określają jej los. Nagle otwarte, odwracają jego bieg i sprawiają, że trzeba od nowa budować własną historię. Czarna torebka, którą przekazała mi mama, kiedy skończyłam 18 lat, odmieniła moje życie. Połączyła za żydowskim światem, o którego istnieniu w sobie nie miałam pojęcia. Pomogła w oswojeniu złożonej tożsamości – pisze Agata Tuszyńska.
Jednocześnie z książką ukaże się audiobook. Czyta autorka, muzyka Jerzy Satanowski.
Na zdjęciu autorka podczas spotkania w Tarnowie w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Krakowskiej 4. Agata Tuszyńska promowała wtedy swoją książkę Żongler. (Fot. Janusz Smoliński, Miasto i Ludzie)
Książki/ Agata Tuszyńska opowiadała o swojej nowej książce “Żongler”
Chcesz wspomóc redakcję, kup gazetę. Gazeta Miasto i Ludzie do kupienia w punktach sprzedaży prasy w Małopolsce i na Podkarpaciu.