Oszuści działają w Tarnowie metodą na wypadek drogowy. Podają się za dzieci starszych osób. W ostatnim tygodniu były dwa takie przypadki. Starsze kobiety w wieku 80 i 90 lat straciły 80 000 i 10 000 zł.
Seniorki otrzymały telefony koło godziny 22:30. Słyszały w słuchawce telefonu stacjonarnego zapłakane głosy, podobne do głosów ich dzieci. W pierwszym przypadku mężczyzna-oszust podawał się za syna, a w drugim kobieta-oszustka podawała się za córkę. Legenda była podobna: wypadek drogowy, w którym potrącona została kobieta w ciąży, i jedynym sposobem opuszczenia komisariatu jest przekazanie kaucji dla policji.
Oszuści powiedzieli, że do domu przyjedzie kobietka, której należy przekazać pieniądze. W obu przypadkach starsze panie uwierzyły usłyszanym przez telefon legendom i przekazały te pieniądze młodej kobiecie, która podjechała pod ich dom i przyszła pod ich drzwi. W pierwszym przypadku była to kwota 80 000 zł, a w drugim 10 000 zł. Oba przestępstwa zostały zgłoszone tarnowskiej policji, która szuka sprawców oszustwa.
Wszystko wskazuje na to, ze sprawy wiedzieli, że starsze panie mają w domach grubsze sumy w gotówce.
Chcesz wspomóc redakcję, kup Magazyn Miasto i Ludzie w kiosku, sklepie lub na poczcie. Już jest nowy numer.