Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider Agrounii Michał Kołodziejczak podkreślali w czwartek na wspólnej konferencji prasowej, że bezpieczeństwo narodowe powinno łączyć liderów różnych partii politycznych ponad różnego rodzaju podziałami.
Wspólna konferencja prasowa prezesa PSL i szef Agrounii została zorganizowana przed pomnikiem Bartosza Głowackiego w Janowiczkach koło Racławic.
„Jesteśmy tu po to, aby w trudnych czasach dla świata, Europy i Polski pokazać, że sprawy bezpieczeństwa narodowego, energetycznego i żywnościowego powinny być elementem ponadpartyjnego i ponadpolitycznego porozumienia, bo są to sprawy kluczowe dla Polski” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że Janowiczki i Racławice to szczególne miejsca, bo tu w kwietniu 1794 r. podczas insurekcji kościuszkowskiej rozegrała się bitwa, w której walczyli też chłopi uzbrojeni w kosy. Podkreślał, że „nie tylko postać Bartosza Głowackiego jest ważna, ale przede wszystkim kwestia braterstwa, które zrodziło się między Polakami, już po dwóch rozbiorach a w obliczu trzeciego”.
„Choć chłopi nie byli wtedy wolni i nie mogli w pełni czuć się w Polsce gospodarzami, to był to pierwszy przykład braterstwa, które przeprowadziło Polskę do niepodległości. Bez Racławic w 1794 roku nie byłoby odzyskania niepodległości w 1918 r. Polska całe zabory przetrwała w polskiej chacie, języku, religii, narodowości, w tym wszystkim, co nasi przodkowie zachowali na tej ziemi. Braterstwo między Kościuszką a Głowackim jest symboliczne i pokazuje, że można się łączyć mimo różnego rodzaju podziałów, różnic poglądów i światopoglądów” – mówił Kosiniak-Kamysz.
Stwierdził, że ważne jest, iż pod Racławicami w przededniu Święta Niepodległości pojawili się wspólnie liderzy i działacze PSL i Agrounii. „Chcemy też wspólnie zachęcić wszystkich do świętowania rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem, szczególnie ważne jest wyodrębnienie tematów, które będą łączyły Polaków niezależnie od tego jaka akurat rządzi opcja polityczna.
„Jednym z takich tematów jest bezpieczeństwo narodowe i ono powinno być na pierwszym miejscu” – podkreślił prezes PSL. Według niego, ważne jest, by w przyszłości były kontynuowane zakupy zbrojeniowe, choć – jak zaznaczył – na razie nie znamy jeszcze wszystkich detali obecnych zakupów.
„Chcemy, aby Polska była uzbrojona i bezpieczna, a tego nie da rady zrobić inaczej, jak tylko podejmując decyzje o zakupie uzbrojenia. Ale jeśli te decyzje będą zmieniane co cztery lata, wtedy gdy się zmienia rząd, no to nigdy nie uzyskamy uzbrojenia na dobre. Więc mamy podobne zdanie, że trzeba będzie kontrakty zbrojeniowe podtrzymać. Ale trzeba będzie zrobić też coś więcej, a mianowicie to, żeby połowa wytwarzanej broni była produkowana w Polsce. Chodzi o to, aby wspomóc polskie firmy oraz te firmy zagraniczne, które otworzą w Polsce swoje fabryki i dadzą miejsca pracy. To jest w pełni patriotyczny program, który nie jest dziś wypełniany” – mówił szef PSL. Według niego, jest to kwestia polskiej racji stanu.
Zarazem szef PSL stwierdził, że bezpieczeństwo państwa nie opiera się tylko na sojuszach i uzbrojeniu. Podkreślił wagę wspólnoty narodowej, która – jak mówił – jest „jedynym prawdziwym gwarantem trwałości państwa i narodu”. „Oczywiście możemy się spierać w różnych kwestiach, ale w sprawach fundamentalnych musimy się ze sobą zgadzać” – podkreślił.
Michał Kołodziejczak powiedział, że liderzy obu ugrupowań pokazali jedność składając wspólnie wieniec pod pomnikiem Bartosza Głowackiego. „To tutaj w 1794 roku narodziła się definicja nowoczesnego Polaka i nie jest ważne skąd ktoś pochodzi, jakiej jest nacji, jaki ma kolor skóry czy wyznanie. To od tamtej daty wiemy, że Polakiem jest ten kto walczy o bezpieczeństwo Polski i jej granice” – mówił lider Agrounii.
Dodał, że przywódca powstania 1794 r. Tadeusz Kościuszko „potrafił ocenić, że regularna armia była ważna, ale sama nie była w stanie wygrać z rosyjskim despotą”. „Gdyby nie kosynierzy, zwykli chłopi, którzy wtedy tu przyszli z kosami o długości sześciu łokci, to – zgadzam się z prezesem Kosiniakiem-Kamyszem – nie odzyskalibyśmy po latach niepodległości. I powiem nawet więcej, gdyby nie tamte wydarzenia to nie byłoby +Solidarności+. Bo w głowach naszych ojców i dziadków było to, co stało się 1794 r., kiedy tak różni od siebie Polacy potrafili stanąć ramię w ramię, bo wiedzieli co jest dla nich ważne” – powiedział Kołodziejczak.
Oświadczył, że działacze PSL i Agrounii spotkali się pod Racławicami w przeddzień Święta Niepodległości, aby pokazać, że to święto nie dzieli, ale łączy Polaków. „Warto spotkać się i porozmawiać, zamiast zbierać każdy swoją grupę, aby potem się ze sobą zderzyć, a dziś tak się często dzieje” – powiedział lider Agrounii.(PAP)
Autor: Janusz Smoliński
smol/ mok/
Fot. Janusz Smoliński
Obejrzyjcie film:
Przeczytajcie także:
Prezes PSL: najważniejsze wyzwania to bezpieczeństwo narodowe, energetyczne i żywnościowe
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie. Gazeta dostępna w Małopolsce i na Podkarpaciu. Cena trzy złote.