Od stycznia mieszkańcy Tarnowa zapłacą więcej za odbiór odpadów. W czwartek Rada Miejska zdecydowała o podniesieniu stawki tzw. podatku śmieciowego z 30 zł do 35 zł na osobę. Decyzja zapadła po burzliwej dyskusji i była wynikiem kompromisu pomiędzy zachowaniem standardu wywozu odpadów a koniecznością uszczelnienia systemu gospodarki komunalnej.
Prezydent Jakub Kwaśny pierwotnie proponował ograniczenie częstotliwości odbioru odpadów, jednak pomysł ten nie zyskał poparcia radnych ani mieszkańców. W związku z tym na krótko przed sesją przygotował nowy projekt uchwały, w którym zamiast obniżania standardu zaproponował podwyżkę opłaty. – Potraktujmy tę propozycję jako rozwiązanie tymczasowe. Chodzi o to, by standard utrzymać, a system był sprawiedliwy – apelował prezydent podczas sesji.
Za podwyżką opowiedziało się 11 radnych, przeciwko było 10. Wśród głosujących „za” znaleźli się radni Koalicji Obywatelskiej i klubu Nasze Miasto Tarnów. Przeciwko głosowali przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz koła Tak dla Tarnowa. Dwóch radnych Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu.
Przewodniczący klubu KO Zbigniew Kajpus tłumaczył swoją decyzję, podkreślając, że system opłat wymaga większej sprawiedliwości: – Każdy z nas produkuje odpady, więc powinniśmy solidarnie płacić za ich gospodarowanie. Podnoszenie cen uderza w uczciwie płacących i jest społecznie niesprawiedliwe.
W nowym roku radni będą pracować nad zmianą zasad naliczania opłaty śmieciowej. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powiązanie opłat z ilością zużytej wody. Według wyliczeń magistratu około 18 tysięcy mieszkańców Tarnowa unika obecnie opłat za odpady. Radni zapowiadają także dyskusję na temat wysokości ulg, m.in. dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny, których koszty pokrywane przez miasto wynoszą 2,5 mln zł rocznie.
Zdaniem części radnych, w tym Macieja Aleksandra, podwyżki to rozwiązanie doraźne, które nie rozwiązuje problemów systemowych: – Trzeba podejść do tego kompleksowo i uszczelnić system, a nie sięgać do kieszeni mieszkańców, którzy już płacą.
Podniesienie opłaty śmieciowej to krok, który budzi mieszane uczucia wśród radnych i mieszkańców, jednak ma zapewnić ciągłość wywozu odpadów oraz czas na wypracowanie bardziej sprawiedliwego i skutecznego systemu naliczania opłat.