Doradzają i pomagają wypełniać wnioski na dofinansowanie czy wymianę okien, zainstalowanie pomp ciepła czy fotowoltaiki lub zakup zbiorników na wodę deszczową. Tarnów obecnie realizuje kilka różnych programów, które mają wpływ na życie mieszkańców. Ci zanim podejmą decyzję, z którego z nich skorzystać, mogą skonsultować się w urzędzie z ekodoradcą.
Dyrektor wydziału ochrony środowiska tarnowskiego magistratu, Marek Kaczanowski, przekazał nam, że małopolskie jest jedynym województwem w Polsce, gdzie realizowane są aż trzy projekty LIFE, poświęcone współfinansowaniu działań z dziedziny ochrony środowiska i klimatu, z których korzysta również Tarnów.
Projekt LIFE „Małopolska w zdrowej atmosferze” praktycznie się już zakończył. Dotyczył on realizacji planu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego. W ramach programu zatrudnieni byli ekodoradcy w gminach w Małopolsce. Są oni dalej zatrudnieni, ale już w ramach tzw. FEM czyli Funduszy Europejskich dla Małopolski.
Drugi program LIFE to „EkoMałopolska dla klimatu”. Koncentruje się on na ochronie klimatu i środowiska. W ramach programu zatrudniono doradców ds. klimatu i środowiska w poszczególnych powiatach. Także w mieście Tarnowie, jako powiecie grodzkim, została zatrudniona ekodoradczyni. Jest nią Jowita Sawczak. Ekodoradczyni służy pomocą jednostkom samorządowym, przedsiębiorcom i mieszkańcom w zakresie ochrony klimatu, zagrożeń stąd wynikających i ogólnie ochrony środowiska.
Trzeci program LIFE w Małopolsce dopiero będzie realizowany. Jest to program „LIFE Dream Cities”. Jego realizacja rozpocznie się w 2025 roku. – Żadne województwo w Polsce nie ma tylu programów LIFE co Małopolska – mówi dyrektor Marek Kaczanowski. – Jesteśmy pod tym względem bardzo aktywni.
W Tarnowie obecnie najbardziej widoczne są efekty działań związane z programem „EkoMałopolska dla klimatu”. Mieszkańcy mogą na przykład otrzymać dofinansowanie do zakupu przydomowych zbiorników i małej retencji. Program obejmuje też inne działania na rzecz klimatu i generalnie koncentruje się na wdrażaniu Regionalnego planu działań dla klimatu i energii, który Zarząd Województwa Małopolskiego przyjął w 2020 roku.
Do zadań wynikających z przyjętego wówczas planu należy m.in. wzrost wykorzystania odnawialnych źródeł energii.
– W tym zakresie również działamy w różnych dziedzinach – mówi dyrektor Marek Kaczanowski. – Miasto Tarnów dofinansowuje mieszkańcom instalacje odnawialnych źródeł energii także z własnych środków. Głównie są to obecnie panele fotowoltaiczne. Prowadzimy także program „Czyste powietrze”, w ramach którego mieszkańcy mogą zamontować panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, czy inne odnawialne źródła energii. Również przyczynia się to do ochrony klimatu, bo wykorzystanie odnawialnych źródeł energii powoduje, że nie są spalane paliwa stałe, ropa czy gaz ziemny. To ma znaczny wpływ na ochronę klimatu.
W ramach projektu „Czyste powietrze” wdrażana jest w Tarnowie także realizacja tzw. uchwały antysmogowej dla województwa małopolskiego. Od 1 maja uchwała ta objęła bowiem już całe województwo w zakresie zakazu używania pieców grzewczych tzw. pozaklasowych oraz pieców pierwszej i drugiej klasy.
Jak powiedział dyrektor Marek Kaczanowski, stosowanie się tych reguł będzie teraz sprawdzane i egzekwowane w tym sezonie grzewczym. Na pewno przyczyni się do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń do powietrza i będę służyło poprawie zdrowia mieszkańców.
W ramach programu przewidziano także rozwój tzw. obszarów zrównoważonych energetycznie. Są to klastry i spółdzielnie energii. – Także w Tarnowie myślimy o takich działaniach – mówi Kaczanowski. – Są to działania już na większą skalę. Sądzę, że wkrótce zostaną uruchomione.
Jak powiedział, miasto zapewnia ekodoradztwo firmom i mieszkańcom także po to, aby uczulić na problemy związane z ochroną klimatu i wdrażać działania przeciw zmianom klimatu. W Tarnowie został też przyjęty plan adaptacji do zmian klimatu. Są w nim zaplanowane działania, które mają przygotować mieszkańców i miasto do zmian klimatycznych, które są nieuniknione.
– Być może dzięki szeroko rozprzestrzenionym działaniom zmiany klimatu spowolnią, ale na pewno będą następowały – uważa Marek Kaczanowski. – Jest to zjawisko globalne, które wielokrotnie w historii Ziemi miało miejsce. Klimat nie był nigdy stabilny na dłuższą metę, zawsze ulegał wahaniom. Teraz obserwujemy jednak przyspieszenie tych zmian. To oznacza, że również nasze działania powinny być przyspieszone i prowadzone na szerszą skalę.
Ważnym elementem jest także ograniczenie ubóstwa energetycznego. Wielu mieszkańców ciągle nie stać na wprowadzenie proekologicznych sposobów ogrzewania swoich domów. Dlatego Centrum Usług Społecznych w Tarnowie działa w tym kierunku, aby „wyłowić” takie osoby, których na to nie stać. – W tych domach i mieszkaniach konieczna jest pomoc ze strony miasta i tego typu działania też są prowadzone w ramach pomocy społecznej – zapewnia Kaczanowski.
Promowane są także budynki o niskim zużyciu energii. Każde docieplenie budynku powoduje bowiem to, że nie potrzeba potem tak wiele opału do jego ogrzania. Jest to także oszczędność finansowa na kosztach paliwa wykorzystywanego do ogrzewania, jak też oszczędność dla środowiska.
Budynki, które nie mają docieplenia i nie są energooszczędne powodują emisję ciepła do atmosfery i to również przyczynia się do zmiany klimatu. Więc jeżeli będą one odpowiednio wyizolowane, okna będą szczelne, to nie będzie to negatywnie wpływało na klimat.
W tym roku miasto Tarnów otrzymało z Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego kamerę termowizyjną.
– W tej chwili miejski doradca do spraw klimatu i środowiska szkoli się w obsłudze tej kamery – mówi Marek Kaczanowski. – Gdy przyjdzie sezon grzewczy to kamera termowizyjna na pewno będzie wykorzystywana. Zaczniemy od budynków użyteczności publicznej, budynków miejskich, aby sprawdzić, którędy ucieka ciepło. Ale będziemy też chcieli pomóc mieszkańcom, którzy będą zainteresowani sprawdzeniem swoich domów, czy są one szczelne i energooszczędne.
Tarnowski magistrat ma na stanie jedną kamerę termowizyjną, którą otrzymał od marszałka Małopolski, ale – jak mówi Marek Kaczanowski, drugą będzie wypożyczał przez ekodoradcę ds. ochrony powietrza i on też będzie prowadził tego typu badania.
– Może nie ciągle, ale będziemy ją pożyczali na nasze potrzeby co jakich czas i dzięki temu będziemy bardziej wydajni – mówi dyrektor wydziału ochrony środowiska. – Mieszkańcy, którzy dzięki kamerze termowizyjnej zorientują się, którędy ciepło ucieka im z budynku, poprawią jego energooszczędność. Dzięki temu zaoszczędzą na ogrzewaniu i będzie to też miało wpływ na poprawę klimatu.
Według Marka Kaczanowskiego, ważne jest także promowanie przez miasto transportu niskoemisyjnego. Obecnie 20 procent zanieczyszczeń powietrza pochodzi ze środków transportu. Ma to także negatywny wpływ na klimat.
– Zaostrzają się normy emisyjne w silnikach spalinowych, używane są silniki elektryczne – tłumaczy Kaczanowski. – Liczę na to, że w niedługiej przyszłości będziemy mieli wodór jako paliwo. Pojawią się samochody elektryczne napędzane wodorem, który uda się sprawnie i tanio pozyskać, a także bezpiecznie tankować. Myślę, że jest to kwestia kilku lat, aby te technologie poszły do przodu. Wtedy takie pojazdy będą emitowały jedynie parę wodną, nie będzie żadnych zanieczyszczeń.
Zwykłe samochody elektryczne na baterie mają jednak ten mankament, że te baterie muszą być ładowane prądem pozyskiwanym obecnie głównie z użyciem węgla kamiennego czy brunatnego. W przypadku wykorzystania wodoru będzie to już o wiele bardziej ekologiczny napęd.
Tarnowski magistrat planuje obecnie zakup partii 17 miejskich autobusów elektrycznych. Jak podkreśla Marek Kaczanowski, będzie to dobry przykład dla mieszkańców, żeby też ograniczali emisję zanieczyszczeń ze swoich pojazdów do atmosfery.
Z miejskiego planu adaptacji do zmian klimatu wynikają także wytyczne dotyczące właściwej gospodarki wodno-ściekowej. Chodzi tu właśnie o odpowiednie gospodarowanie wodami opadowymi, czyli przechwytywanie ich i późniejsze wykorzystywanie w różnych celach.
Nie będą one dzięki temu w okresach burz powodować powodzi i podtopień, a będą wykorzystywane w czasie suszy, do podlewania czy celów porządkowych.
– Woda deszczowa jest praktycznie za darmo więc oszczędzamy przy podlewaniu, bo nie musimy brać wody z wodociągów i za nią płacić – mówi Marek Kaczanowski. – Dodatkowo może być jeszcze drożej, gdy nie mamy wody ogrodowej i płacimy dodatkowo za ścieki.
Deszczówka pozbawia nas tego problemu, wystarczy trochę zainwestować w zbiorniki retencyjne i urządzenia nawadniające. Obecnie są programy, które pomagają mieszkańcom w tych działaniach. – Jako magistrat dofinansowujemy mieszkańcom i zbiorniki na wodę deszczową, a także takie urządzenia jak deszczownice, pompy czy tunele rozsączające – dodaje dyrektor.
Jest też program rządowy „Moja woda”. Jest on uruchamiany okresowo. Jak mówi Marek Kaczanowski, nabory są prowadzone w ramach tego programu co pewien czas i tam też można skorzystać z dofinansowania przeznaczonego na retencjonowanie wody opadowej. Retencjonowanie jest oczywiście korzystne dla klimatu.
Miasto Tarnów kładzie też nacisk na rozwój błękitno-zielonej architektury. O co w tym przypadku chodzi? O tereny zielone w mieście, parki, skwery, zadrzewienia i zakrzewienia oraz stawy i inne akweny.
– W parkach staramy się akweny utrzymywać po to, aby woda była gromadzona i nie odpływała nam bezpowrotnie – mówi Kaczanowski. – Po drugie oddziaływuje ona łagodząco na klimat. Mamy więc staw w Parku Strzeleckim, zbiornik Kantoria niedaleko Parku Strzeleckiego. Mamy też staw w Parku Piaskówka, który jest teraz bardzo popularny, bo jest tam dużo ptactwa, kaczek, łabędzie i wiele innych gatunków ptaków, które można podglądać, obserwować i podziwiać.
Jak mieszkańcy mogą jeszcze skorzystać w ramach programów klimatycznych prowadzonych przez miasto? Marek Kaczanowski mówi, że magistrat komunikuje się z mieszkańcami na różne sposoby.
Od 20 lat prowadzone są w tarnowskich przedszkolach i szkołach zajęcia edukacyjne na temat klimatu. Prowadzi je wydział ochrony środowiska UMT, a ostatnio włączyła się w to także miejska doradczyni ds. klimatu i środowiska, która prowadziła lekcje w szkołach średnich i przygotowała materiały edukacyjne dla różnych wiekowo dzieci. Na przykład przedszkolaki otrzymały kolorowanki, które mówiły o problematyce ochrony klimatu.
Miejscy urzędnicy rozdawali także pomoce naukowe, a także organizowali akcje rozdawania drzew i krzewów – mieszkańcom i placówkom oświatowym. Te rośliny były następnie sadzone m.in. przy tych placówkach, gdzie młodzież szkolna się nimi opiekuje.
– Mieszkańcy przychodzą do nas także z różnymi problemami, związanymi teraz przede dotyczącymi ogrzewania domów – mówi dyrektor Marek Kaczanowski. – Jest to związane z uchwałą antysmogową i ograniczeniami z niej wynikającymi. Większość mieszkańców jest świadoma tych ograniczeń i chcą na miejscu uzyskać poradę i wsparcie, jak zmienić ogrzewanie i jakie można na to uzyskać dofinansowanie.
Jak się okazuje, programów jest kilka, z których można pozyskać dofinansowanie na ten cel. Jest to „Czyste powietrze”, „Ciepłe mieszkanie”, albo można dostać dofinansowanie po prostu z budżetu miasta. Są też programy „Mój prąd”, „Moja woda”, a nawet „Moja elektrownia wiatrowa”, które pomagają mieszkańcom w instalowaniu odnawialnych źródeł energii czy retencjonowaniu wody.
Obecnie największym powodzeniem tarnowian cieszy się program „Czyste powietrze”, z którego można dofinansować zmianę sposobu ogrzewania w domach jednorodzinnych, a także do ich termomodernizacji, wymiany okien, drzwi zewnętrznych i do instalowania odnawialnych źródeł energii, czy to paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła.
– Dobrze jest połączyć te projekty, bo jeśli mamy własne panele fotowoltaiczne i własną pompę ciepła powietrze-powietrze, to wtedy maksymalnie schodzimy z kosztami energii potrzebnej do zasilania tej pompy ciepła, a mamy komfortowe ogrzewanie – tłumaczy Kaczanowski.
Jak duże dofinansowanie możemy otrzymać w ramach programu? Jest ono zależne od dochodów na mieszkańca danej nieruchomości.
– Jest u nas dwóch ekodoradców, którzy analizują na bieżąco każdy przypadek, bo to są często dość skomplikowane sytuacje – tłumaczy dyrektor Marek Kaczanowski. – Dofinansowanie może wynieść nawet 130 tysięcy zł w zależności od tego, jaki jest planowany zakres działań, czy obejmuje wszystkie dotacje, czy na przykład tylko wymianę pieca i instalacji grzewczej. Dotacja może wynieść do 90 procent kosztów inwestycji przy najniższych dochodach.
Jak powiedział, obecnie jest też możliwość otrzymania dofinansowania z tzw. prefinansowaniem, czyli mieszkaniec praktycznie nie ponosi żadnych kosztów. Inwestycję finansuje Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie. Firma, która dokonuje wymiany pieca, czy termomodernizacji, czy wymiany okien, czy instalacji odnawialnych źródeł energii, bezpośrednio rozlicza się z WFOŚiGW.
– Zachęcamy zainteresowanych mieszkańców do kontaktów z ekodoradcą – mówi dyrektor Marek Kaczanowski. – Niestety, nie można przyjść załatwić od ręki sprawy, bo są duże kolejki. Prosimy, aby umawiać się na konkretną godzinę i wtedy ekodoradca poświęci godzinę czy dwie godziny mieszkańcowi w razie potrzeby. Czasem tyle schodzi na przeanalizowanie sytuacji danego mieszkańca i wybranie najlepszej i najkorzystniejszej opcji dofinansowania do działań proekologicznych, które ktoś zamierza przeprowadzić u siebie w domu.
O co ludzie najczęściej pytają? Na co powinni zwrócić uwagę przy składaniu wniosku lub gdy zastanawiają się z jakiego projektu korzystać? Jeśli ich nie stać na wkład własny do projektu, to czy mają szansę na skorzystanie z projektu? Rozmawialiśmy z ekodoradczyniami z tarnowskiego magistratu.
Anna Ponikiewska-Pajdak jest ekodoradczynią ds. wdrażania Programu Ochrony Powietrza. Udziela mieszkańcom pomocy i dorady przy wymianie źródeł ogrzewania i wyborze nowego źródła. Udziela też informacji na temat uchwały antysmogowej.
O co mieszkańcy najczęściej ją pytają? Teraz bardzo dużo ich przychodzi właśnie w związku z uchwałą antysmogową i obowiązkiem zlikwidowania pozaklasowych kotłów. Już w tym sezonie grzewczym nie będzie można palić w piecach pozaklasowych.
– W tym momencie najbardziej gorącym tematem jest uchwała antysmogowa i obostrzenia, które weszły w życie od 1 maja – powiedziała nam Anna Ponikiewska-Pajdak. – Mieszkańcy pytają więc, czy kocioł, którego używają jaką ma klasyfikację i czy dalej mogą go używać. Pytają też z reguły, jakie źródło ogrzewania domu jest obecnie najbardziej opłacalne, najbardziej ekonomiczne i ekologiczne.
Zdaniem Anny Ponikiewskiej-Pajdak kluczowe dla mieszkańców przy składaniu wniosków powinno być wnikliwe zapoznanie się z regulaminem.
– Są tam dokładnie i szczegółowo opisane warunki udziału w projekcie i jest to niezbędne przed przystąpieniem do niego – tłumaczy tarnowska ekodoradczyni ds. wdrażania Programu Ochrony Powietrza. – W razie jakichkolwiek pytań i niejasności zapraszamy do nas i my wtedy udzielamy wszelkich informacji dotyczących projektu. Przy składaniu wniosku bardzo ważne jest także skompletowanie wszystkich niezbędnych dokumentów.
Jeśli mieszkańców nie stać na wkład własny do projektu to w ramach programu Czyste powietrze jest opcja tzw. prefinansowania. WFOŚiGW wypłaca wtedy dofinansowanie bezpośrednio firmie, która przeprowadzi prace modernizacyjne.
Jowita Sawczak jest doradczynią ds. klimatu i środowiska w wydziale ochrony środowiska UMT. Jak powiedziała, tarnowianie przychodzą do niej z wieloma różnymi problemami, na przykład dotyczącymi wycinki drzew na posesji.
– Często mieszkańcy pytają też o kwestie dofinansowania do małej retencji deszczówki – mówi tarnowska doradczyni ds. klimatu. – Mikroretencja jest to ostatnio jeden z kluczowych tematów. Jest zainteresowanie ze strony mieszkańców zbieraniem deszczówki również ze względu na ochronę klimatu, zapobieganie skutkom suszy, oszczędzanie wody miejskiej i oszczędności na rachunkach za wodę. Jest więc wiele korzyści wynikających z mikroretencji. Tarnowianie pytają też często o wymianę źródła ogrzewania i docieplenia budynków.
Jak powiedziała Jowita Sawczak, ekodoradcy w tarnowskim magistracie są przede wszystkim dla mieszkańców i udzielają informacji na każdym etapie. Udzielają ogólnych informacji czy potem pomagają w kwestiach pozyskania dofinansowania.
Jej zdaniem, na przykład wypełnienie wniosku o dofinansowanie do małej retencji jest bardzo proste i nie powinno sprawiać problemu petentom. Ekodradczyni służy natomiast w razie potrzeby wszelką pomocą.
Ekodoradczynie prowadzą też liczne działania edukacyjne: w szkołach, przedszkolach, organizują spotkania z mieszkańcami. A także różnego rodzaju akcje, które mają na celu podnieść świadomość mieszkańców w sprawie ochrony czystego powietrza i oczywiście klimatu.
Tekst i fot. (Smol)