SZLAKIEM KSIĄŻEK. W galerii moich recenzji światowej literatury nie może zabraknąć twórczości John’a Galsworthy’ego (ur. 14/08/1867 – zm. 31.01.1933). Po szkole w Harrow, studiował w New College w Oxfordzie. W 1890 został adwokatem ale nie podjął pracy, oddając się pasji literackiej i podróżom. Poznał Josepha Conrada i pomógł mu aklimatyzować się na angielskiej ziemi. Conrad nazywał go „humanitarnym moralistą”.
Galsworthy znany jest dzięki Sadze rodu Forsyte’ów, jej dalszego ciągu tj. Nowoczesnej komedii, i Ostatniego Rozdziału. Poeta, powieściopisarz i dramaturg, umieszczany bywa w nurcie realizmu krytycznego. Nazywany „epikiem ery wiktoriańskiej”. Już za życia uznany jednym z najwybitniejszych pisarzy przełomu wieków. W 1932 r. otrzymał Nagrodę Nobla; z uzasadnieniem „za wielką sztukę prozatorską, której szczytem jest „Saga rodu Forsyte’ów”. Dokumentuje w niej przemiany angielskiego społeczeństwa w okresie prosperity. Podobnie jak Dickens ma skłonność do współczucia wobec biedy i niesprawiedliwości.
Debiutował w czasie tryumfującego modernizmu, wraz z najbardziej wymownym dla niego terminem: fin de siècle. Zachodził wtedy proces rozkładu podwalin mieszczaństwa. Porządek wiktoriański, kult imperialistycznej potęgi i konwenansów, został oceniony negatywnie. Zaczęto dostrzegać: jego obłudę, odstręczający konformizm, dwulicową moralność oraz intelektualną bierność. Opinia publiczna podzieliła się na dwa obozy, „modernistów” i „antymodernistów”. Właśnie do tego drugiego należała rewizja wartości pokolenia ojców, obnażanie ich grzechów, zdzieranie pozorów.
Uważa się, że Galsworthy był ostatnim twórcą starej szkoły pisania, a przy tym kontynuatorem nurtu takich pisarzy, jak: A. E. Bennett, G. B. Shaw czy H. G. Wells. Krytykowali go Jamesa Joyce i Virginii Woolf, zarzucający mu konserwatyzm.
Krytyczna wobec wiktoriańskiej obłudy była pierwsza powieść Galsworthy’ego, The Island Pharisees (1904). Przez tę publikację uzyskał rozgłos. Pragnął jednak zdystansować się do opowiadanych przez siebie historii. W początkach twórczości daje się wyraźnie wyczuć skłonność do satyry. Zauważano wręcz, zmagające się w nim wówczas trzy przeciwstawne siły: wielki talent satyryczny, realistyczna obserwacja i przejęcie się ideą społecznej sprawiedliwości. Stanisław Helsztyński powiedział, iż „w szaty proroka nigdy się nie stroi, nad niczym szat nie rozdziera”.
Posiadacz uznawany dziś bywa za najlepszą część powieść Galsworthy’ego. Akcja Sagi rodziny Forsyte’ów rozpoczyna się w 1886. Rodzina Forsyte’ów, stanowi ucieleśnienie epoki wiktoriańskiej. Wykreowana została aby stworzyć kontrapunkt dla obrazu społeczeństwa przeszłości. Pisarz wyznawał: „przez wczesny wiktorianizm rozumiem to, co reprezentowali starzy Forsyte’owie”. Żona Soamesa, Irena, staje się w Sadze burzycielką ustanowionego porządku; pod jej wpływem świat jaki stworzyli wiktoriańscy dorobkiewicze murszeje i „poczyta się kruszyć”.
Kontynuacją Sagi była, Nowoczesna komedia, osadzona w klimacie powojennej Anglii. Koniec lat 20-tych to epoka pogrążona w relatywizmie, niewierze, braku autorytetów. Przemianie ulega sam Soames: bezlitosny materialista, pod wpływem uczucia do Fleur prowadzi rozrachunek swojego życia. Ada Galsworthy we wstępie do następnej i ostatniej części trylogii, Koniec rozdziału, napisała „John w swej wędrówce przez życie coraz bardziej kochał człowieka”, postacie tworzył z coraz większą sympatią. Żona pisarza dodała, że „długa droga dzieli młodego, namiętnego satyryka” z wcześniejszych tomów od „pełnego tolerancji, mądrego obserwatora ludzi i zjawisk”. Jego dewizą miały być słowa: „Wielki Boże, pozwól mi zrozumieć”. D. H. Lawrence’a, zarzucał Galsworthy’emu, że zaprzepaścił satyryczny talent i poddał się urokowi swoich bohaterów. A oni do dziś nas urzekają!
Zbierski, zauważył, że Galsworthy pisząc Sagę sam stał się jednym z Forsyte’ów. Warto i dzisiaj czytać tę powieść. Ukazuje ogromne namiętności i osobliwe typy. Nobliwego Jolyon’a, artystyczną duszę June, podlegającego przemianom aż do bohaterstwa Soames’a, dość samolubną i nieodpowiedzialną Fleur. Nadto historie: wyścigów konnych, procesów sądowych, society, po prostu Anglii. Dalsze losy w coraz mniejszym stopniu dotyczą Forsyt’ów skupiając się raczej na rodzinie Michała Mont’a. Główna bohaterką staje się Diny Cherrell, śledzimy jej starania o uwolnienie od zarzutu zabójstwa Huberta, Cherrell’a, losy miłości Diny do Wilfrida Deserta, historię Clary Cherrell.
Zbigniew Mirosławski
Tekst opublikowany w gazecie Miasto i Ludzie z 17 grudnia 2021 r.
PNTMIL1217s001-0