Krzysztof Rodak, były szef tarnowskiego MPEC-u, ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta Tarnowa. To kolejny kandydat w wyścigu o fotel prezydencki – 3 stycznia złożył oficjalne oświadczenie.
Krzysztof Rodak chce startować jako kandydat niezależny i bezpartyjny, ponieważ uważa, że prezydent nie powinien być związany z żadną partią polityczną. Powinien traktować partie jako partnerów samorządu, a nie jako jego zastępców. Prezydent miasta to osoba, która poświęca cały swój czas i energię na Tarnów
– mówi Rodak.
Krzysztof Rodak nie zamierza prosić o poparcie żadnych ugrupowań politycznych, od kilku miesięcy jest członkiem think-tanku Inicjatywa Tarnowska, gdzie wspólnie z innymi pracuje nad wizją rozwoju miasta. Rodak deklaruje, że jako prezydent skupi się na realizacji takich celów jak budowa trzeciego zjazdu z autostrady, zagospodarowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe, budowa dużego parkingu w centrum miasta i współpraca z gminami ościennymi w zakresie transportu i gospodarki odpadami.
Rodak uznaje też za konieczne podjęcie rozmów z rządem w sprawie zmiany podziału statystycznego województwa małopolskiego, aby wyodrębnić część wschodnią województwa i dołączyć ją do programu Polski Wschodniej.
Krzysztof Rodak przez 28 lat był prezesem Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, a w latach 90. sprawował też urząd wiceprezydenta miasta.
Po konferencji prasowej rozmawialiśmy z byłym prezesem MPEC-u na temat jego startu w wyborach:
Chcesz wspomóc redakcję, kup w punkcie sprzedaży prasy Magazyn Miasto i Ludzie.