Grupa Azoty, największy polski producent nawozów, przechodzi głęboką transformację, mającą na celu poprawę sytuacji finansowej i dostosowanie działalności do zmieniających się warunków rynkowych. Pomimo poprawy wyników w pierwszym półroczu 2024 roku, spółka nadal zmaga się z wysokim zadłużeniem i ujemnym wynikiem EBITDA.
Aby zapewnić długoterminową stabilność, Grupa Azoty poszukuje nowych możliwości biznesowych. Jednym z rozważanych kierunków jest produkcja komponentów do materiałów wybuchowych w Tarnowie. Jak podkreśla prezes Adam Leszkiewicz, region dysponuje niezbędną infrastrukturą i surowcami, co czyni go atrakcyjnym miejscem dla tego typu produkcji.
Jednocześnie spółka planuje wygaszanie niektórych instalacji, co niekoniecznie musi prowadzić do zwolnień pracowników. Grupa Azoty zamierza przeszkalać doświadczonych pracowników i przenosić ich na inne stanowiska.
Zapytany przez nas prezes Leszkiewicz powiedział, że proces poprawy wyników finansowych może potrwać do dwóch lat, a pełna transformacja spółki – nawet trzy lata.
W pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku Grupa Azoty wypracowała skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 6,74 mld zł. Mimo poprawy marży EBITDA o blisko 830 mln zł rok do roku, wynik EBITDA pozostał ujemny i wyniósł minus 179 mln zł. Strata netto zmniejszyła się o ponad 300 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku, osiągając poziom 748 mln zł.
„Grupa Azoty stoi przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest transformacja naszej działalności. Musimy dostosować się do nowych warunków rynkowych i znaleźć nowe źródła przychodów. Wierzymy, że podjęte przez nas działania pozwolą na poprawę sytuacji finansowej spółki i zapewnią jej długoterminową stabilność” – powiedział Adam Leszkiewicz, prezes zarządu Grupy Azoty.
Grupa Azoty jest największym polskim producentem nawozów i jedną z kluczowych grup kapitałowych branży nawozowo-chemicznej w Europie. Spółka zajmuje czołowe pozycje w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych oraz innych produktów chemicznych.