Fascynująca podróż po filmowych kadrach, z ciętą ripostą i pełną humoru opowieścią o pewnej niezwykłej rodzinie…
A co, jeśli jesteśmy tym, co obejrzeliśmy? Jeśli składamy się z kawałków żywcem wyciętych z taśmy filmowej?
„Filmiłości” Jacka Melchiora to historia czteropokoleniowej rodziny z wielką historią kina w tle.
Świat wychowanej przed wojną Marii to nie tylko „Dwie Joasie” i ruchome obrazki braci Lumière, to także „Błękitny anioł” z „lubieżnicą” Marleną, mroczna twarz Borisa Karloffa i znachor Junosza-Stępowski.
Świat jej córki, Adeli, to Teresa Szmigielówna i Lucyna Winnicka, a także filmowe historie o kołchoźnikach i stachanowcach oraz dramaty robotniczo-chłopskie, wprost stworzone jako tło do idealnej randki!
Wnuczka Marii, Róża, wychowana na fotosach z tygodnika „Ekran” i zakochana w „Jeziorze osobliwości”, na randki chadzała na zgoła inne filmy: trzęsła się na „Trzęsieniu ziemi” i płonęła wraz z „Płonącym wieżowcem”.
Jej córka, Wanda, miała być słynną aktorką, Łondą Flałer… Kolejną wielką Vivien Leigh! Zamiast na ekrany, trafia jednak do tajemniczej Magiaakademii, gdzie panuje Cinema Paradiso, a „La Stradę” znają wszyscy, nie mówiąc już o „Satyriconie” Felliniego…
Jacek Melchior – teatrolog z wykształcenia, ale z serca entuzjasta kina, czemu wreszcie dał wyraz w swej siódmej powieści. Urodzony w Gdańsku, pierwsze filmowe przygody przeżywał w tamtejszym kinie „Leningrad”, choć nie aż tak dawno jak jedna z bohaterek tej książki.
Autor m.in.: „Kochanka”, „Regina zamyka drzwi” i „Dojrzałą poznam”. Pisał kiedyś do gazet, ale woli pamiętać swoje audycje radiowe z muzyką klasyczną i ukochanym jazzem.
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie, cena trzy złote tylko