Sałatki z majonezem, do tego szynka, kiełbasa, jajka z chrzanem, a na deser góry ciast. Święta w polskiej tradycji to czas biesiadowania z rodziną przy suto zastawionym stole. Jak jeść żeby się nie przejeść?
To pytanie zadaje sobie wiele osób, które chcą cieszyć się świątecznymi potrawami, ale nie chcą narazić się na problemy żołądkowe lub nadmiar kalorii. Istnieją proste sposoby, jak zjeść smacznie i zdrowo, nie rezygnując z ulubionych dań.
Po pierwsze, warto unikać jedzenia na głodniaka. Przed świątecznym obiadem warto zjeść lekkie śniadanie lub przekąskę, np. jogurt z owocami lub kanapkę z serem. Dzięki temu nie będziemy atakować stołu z nadmiernym apetytem i łatwiej nam będzie kontrolować porcje.
Po drugie, warto wybierać potrawy bogate w błonnik i białko, które zapewniają dłuższe uczucie sytości i stabilizują poziom cukru we krwi. Takimi produktami są np. sałatki warzywne z majonezem (można wybrać wersję light), szynka, kiełbasa, jajka z chrzanem czy ryby. Warto też dodać do nich świeże warzywa lub surówki, które dostarczą witamin i minerałów.
Po trzecie, warto ograniczyć ilość węglowodanów prostych, takich jak biały chleb, makaron czy ciasta. Są one źródłem pustych kalorii i szybko podnoszą poziom cukru we krwi, co sprzyja odkładaniu tłuszczu i uczuciu zmęczenia. Zamiast nich można wybrać produkty pełnoziarniste lub kasze, które zawierają więcej błonnika i składników odżywczych.
Po czwarte, warto pić dużo wody lub niesłodzonych napojów, np. herbaty ziołowe lub owocowe. Nawodnienie organizmu jest ważne dla prawidłowego trawienia i oczyszczania z toksyn. Woda pomaga też hamować apetyt i zapobiegać odwodnieniu spowodowanemu przez alkohol.
Po piąte, warto jeść powoli i delektować się każdym kęsem. Nie tylko poprawia to trawienie i sygnały głodu i sytości, ale też sprawia, że jedzenie jest przyjemniejsze i bardziej satysfakcjonujące. Nie ma sensu się spieszyć i pochłaniać jedzenia bez smaku.
Stosując się do tych prostych zasad, można cieszyć się świątecznymi potrawami bez poczucia winy i dyskomfortu. Nie oznacza to jednak, że trzeba rezygnować z deserów czy alkoholu. Wszystko jest dozwolone w umiarkowanych ilościach i z poszanowaniem własnego organizmu. (Fot. Pixabay)