Nowe ilustrowane wydanie „Ducha opata” od Wydawnictwa MG odkrywa nieznane oblicze autorki „Małych kobietek”.
Louisa May Alcott znana jest przede wszystkim jako autorka Małych kobietek – powieści pełnej ciepła, rodzinnych więzi i wzruszających perypetii czterech sióstr. Jednak amerykańska pisarka miała również inne literackie oblicze, o którym przez lata wiedzieli nieliczni. Wydawnictwo MG przypomina dziś tę mniej znaną stronę jej twórczości, wydając w pięknej, ilustrowanej formie Ducha opata – gotycką powieść, w której odnaleźć można wszystko, co najlepsze w klasyce XIX-wiecznego romansu grozy.
Wiktoriański klimat, mroczny zamek i duch, który nie daje spokoju
Akcja powieści toczy się w monumentalnym, starym angielskim zamku, do którego w okresie świątecznym zjeżdża się grono arystokratycznych gości. Wśród nich jest Maurice Treherne – niegdyś pełen życia, wpływowy mężczyzna, dziś dotknięty kalectwem, poruszający się na wózku i pozornie odsunięty od życia towarzyskiego. To właśnie jego spojrzenie – pełne uważności i wewnętrznej siły – prowadzi czytelnika przez labirynt rodowych intryg, rodzinnych napięć, niewypowiedzianych emocji i skrywanych tajemnic.
Zamek, będący niemal osobnym bohaterem tej historii, staje się przestrzenią intensywnych przeżyć. Mury pamiętają więcej, niż chcieliby jego obecni mieszkańcy. Gdy pojawia się tytułowy duch opata – enigmatyczna postać nawiedzająca zamek – napięcie rośnie, a spod pozorów arystokratycznej ogłady zaczynają wypływać zdrady, sekrety z przeszłości, zazdrość i namiętność.
Maurice Treherne – cichy obserwator i nieoczywisty bohater
Treherne, choć fizycznie unieruchomiony, okazuje się być jednym z najbardziej przenikliwych uczestników wydarzeń. Jego marginalizacja społeczna daje mu paradoksalną wolność obserwacji i wglądu w mechanizmy władzy, zależności i emocji rządzących rodziną. To właśnie on – niepozorny, lecz pełen godności – staje się kluczową postacią w rozwiązaniu zagadki ducha i ujawnieniu prawdy, która na zawsze odmieni losy bohaterów.
To powieść, w której Alcott w niezwykle sprawny sposób łączy elementy klasycznego gotyku – z tajemnicą, obecnością sił nadprzyrodzonych, mroczną symboliką i atmosferą niepokoju – z psychologiczną głębią postaci i wnikliwą analizą relacji międzyludzkich. Obok duchów i sekretów znajdziemy tu także uniwersalne pytania o tożsamość, sprawiedliwość, władzę i wykluczenie.
Zaskakujący talent Alcott i edytorska perełka od MG
Duch opata to literacka ciekawostka, która dla wielu może być prawdziwym odkryciem. Alcott pokazuje, że równie dobrze jak w opowieści o rodzinie Marchów, odnajduje się w świecie gotyckiej grozy i niepokojącej symboliki.
Wydawnictwo MG wzbogaciło ten tekst o znakomite ilustracje, które budują klimat i dopełniają treści. Elegancka, klasyczna oprawa graficzna, dbałość o szczegóły i szacunek dla literackiego dziedzictwa sprawiają, że to wydanie jest nie tylko doskonałą lekturą, ale i estetycznym przedmiotem kolekcjonerskim.
Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?
Bo to wyjątkowa okazja, by zobaczyć Louisę May Alcott w zupełnie nowej roli – nie jako autorkę sentymentalnych opowieści dla młodych dziewcząt, ale jako twórczynię pełnokrwistej historii z dreszczykiem. Duch opata zaskakuje świeżością, wciąga atmosferą i pokazuje, że również klasyka ma wiele oblicz.
(Smol)