13 sierpnia nakładem Znaku Literanova ukaże się powieść „Pieśni łaciatych krów” – magiczna, gorzka i nieoczywista opowieść o złym człowieku, który przypadkiem został ostatnią nadzieją pewnej warmińskiej wsi.
Bernard Witten nie znosi ludzi. Zwłaszcza tych, którzy mają marzenia. Nie ufa duchom, nie wierzy w dybuki i najchętniej wysłałby do wszystkich list z jednym poleceniem: przestańcie bredzić. Ale niestety – mieszka na Warmii. A tu rzeczywistość rządzi się własnymi prawami.
– To miejsce, gdzie „Śmierć wyczytuje nazwiska z kartki (i czasem się myli), diabły wpadają z wizytą do księdza, a na wesele można zaprosić lisa” – pisze Łukasz Staniszewski w swojej najnowszej książce. I od razu wiadomo, że nie będzie to zwyczajna historia.
W „Pieśniach łaciatych krów” rzeczywistość jest podlana gęstym wywarem z magii, czarnego humoru i erotyki. Bohater – zgorzkniały i wiecznie wściekły Bernard – staje się przypadkowym bohaterem, gdy nad warmińską wieś nadciąga katastrofa: susza, która wyłącza czary, wypala ziemię i ludzi. I choć Bernard wie, jak temu zaradzić, „zmieniać coś na Warmii to jakby popełniać grzech”. A przecież „dobry gospodarz nie zmienia się nigdy”.
„Pieśni łaciatych krów to książka o końcu świata. O Bernardzie, który nie jest dobrym człowiekiem – i muszą to przyznać nawet czarty i dybuki” – pisze Radek Rak, autor „Baśni o wężowym sercu”.
„To także opowieść o złości, bo w wiecznym gniewie Bernarda niejeden raz będziemy rozpoznawać samych siebie”.
„Gotowi? Zanurzycie się w obfitym i niespodziewanym. Skowycze – warmińska wieś – stają się areną, na której mieszają się sprawy ludzkie, nie-ludzkie i iście demoniczne” – dodaje Małgorzata Lebda, autorka powieści „Łakome”.
📚 Premiera: 13 sierpnia 2025
📍 Wydawnictwo: Znak Literanova
Ciekawostka:
Bernard Witten, choć całkowicie fikcyjny, może stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych literackich „antybohaterów” ostatnich lat – nie z powodu heroizmu, lecz brutalnej szczerości i niechęci do… wszystkiego.
Łukasz Staniszewski – autor „Pieśni…” – to olsztyński pisarz, dramaturg i twórca słuchowisk radiowych. Debiutował zbiorem opowiadań „Małe Grozy”, a inspirację znajduje nie gdzie indziej, jak właśnie w Warmii – „gdzie profanum przemienia się w sacrum”.
(Smol)