Celne oko, sportowa rywalizacja i integracja środowiska. W przysiółku Fiuk koło Żabna odbyły się Mistrzostwa Okręgu Tarnowskiego Polskiego Związku Łowieckiego – doroczne zawody strzeleckie, które przyciągnęły myśliwych z całego regionu.
To cykliczne wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz Polskiego Związku Łowieckiego, organizowane jest według ścisłych reguł i regulaminów związku. Rywalizacja odbywa się w duchu fair play i wysokiego poziomu sportowego, a jej celem – poza klasyfikacją indywidualną i drużynową – jest integracja środowiska myśliwskiego i promocja idei zrównoważonego łowiectwa.
Na strzelnicy rywalizowali przedstawiciele kół łowieckich z pięciu powiatów: tarnowskiego, brzeskiego, bocheńskiego, dąbrowskiego i dębickiego. – Dzisiaj mamy ponad 100 uczestników. Koła łowieckie naszego okręgu wystawiły trzyosobowe drużyny, które walczą o mistrzostwo Okręgu Tarnowskiego w strzelaniach myśliwskich – mówi Krzysztof Łazowski, Łowczy Okręgowy PZŁ w Tarnowie.
Na terenie okręgu działa 49 kół macierzystych. Są wśród nich zarówno te z najbliższych okolic Tarnowa, jak i z dalszych miejscowości – od Bochni, przez Dąbrowę Tarnowską, po Dębicę. Jak podkreśla Łazowski, mistrzostwa mają także charakter edukacyjno-integracyjny. – Kładziemy nacisk przede wszystkim na budowanie i właściwy przekaz wizerunku polskiego myśliwego, który w ochronie łowiectwa, w ekologii, w środowisku ma ogromną rolę i znaczenie – zaznacza.
Zawody rozpoczęły się rano i – zgodnie z harmonogramem – potrwały do wieczora. W planach znalazły się liczne konkurencje w klasach: mistrzowskiej, powszechnej i dian. Organizatorzy przygotowali puchary, dyplomy i nagrody, a uczestnicy mogli także wziąć udział w pikniku integracyjnym.
Głównym sędzią mistrzostw był Janusz Garbarz, członek Naczelnej Rady Łowieckiej w Warszawie. – To spotkanie służy nie tylko rywalizacji, ale i wypracowaniu kierunków dalszych działań w PZŁ – także w kontekście szkód łowieckich, walki z inwazyjnymi gatunkami czy chorobą ASF – mówi.
Zwrócił również uwagę na problem przegęszczenia populacji wilków. – Obecnie mamy w Polsce ok. 6–7 tys. wilków, podczas gdy według naukowców nasze łowiska mogą pomieścić maksymalnie 1500 osobników – zaznacza, wskazując na konieczność podjęcia działań legislacyjnych.
Tegoroczne zawody były także eliminacją do krajowych mistrzostw strzeleckich, które już w lipcu odbędą się na tej samej strzelnicy. – Najlepsze drużyny z 49 okręgów zjadą tutaj – będzie to blisko 150 zawodników. Zawody krajowe potrwają dwa dni – zapowiada Garbarz.

Mimo sportowego charakteru imprezy, nie zabrakło refleksji o sytuacji w samym związku. Garbarz, który wrócił do aktywnej działalności po trzyletniej przerwie, nie ukrywa, że zmiany w prawie i personalne przetasowania były trudnym czasem dla wielu zasłużonych członków PZŁ.
– Byłem na banicji, odsunięty od działalności mimo wielu lat pracy. Ale wróciłem z tarczą – mówi. – Jestem wybierany do Naczelnej Rady Łowieckiej trzecią kadencję. Dla mnie najważniejsze jest, by działać ponad podziałami i rozmawiać z każdą władzą, niezależnie od szyldu politycznego.
Wrażenia z mistrzostw? Emocje, sportowa pasja, myśliwska tradycja i integracja – wszystko to w atmosferze fair play i wzajemnego szacunku. – To naprawdę świetna impreza. Połączenie rywalizacji sportowej z integracją środowiska łowieckiego. Cieszy frekwencja, zaangażowanie i dobra atmosfera – podsumował Adam Biedroń, członek Zarządu Okręgowego PZŁ w Tarnowie.
(Smol)
Obejrzyjcie krótki film z otwarcia corocznych mistrzostw przed siedzibą Polskiego Związku Łowieckiego koło strzelnicy w przysiółku Fiuk:
Rozmawialiśmy z Krzysztofem Łazowskim, od 10 kwietnia ponownie łowczym okręgowym PZŁ w Tarnowie. Posłuchajcie co nam powiedział:
Rozmawialiśmy także z sędzią głównym sobotnich zawodów, Januszem Garbarzem, członkiem Rady Naczelnej Polskiego Związku Łowieckiego:
A tu jest jeszcze galeria zdjęć wykonana przez fotoreportera Magazynu Miasto i Ludzie: