Oszukiwali seniorów metodą „na policjanta”. Zatrzymano kobietę i dwóch taksówkarzy. Ponad 300 tysięcy złotych strat. Ofiarami padli mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.
Dzięki skutecznej współpracy małopolskich policjantów z pionów kryminalnych udało się rozbić grupę przestępczą, która oszukiwała seniorów, podszywając się pod funkcjonariuszy Policji. W ręce mundurowych wpadła 60-letnia kobieta oraz dwóch taksówkarzy. Z ustaleń śledczych wynika, że ofiarą oszustów padło co najmniej kilku starszych mieszkańców Małopolski i Podkarpacia, którzy łącznie stracili ponad 300 tysięcy złotych.
Do zatrzymania doszło 21 maja na terenie powiatu myślenickiego. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, wspierani przez funkcjonariuszy z Myślenic i Tarnowa, zatrzymali 60-letnią kobietę i kierowcę taksówki tuż po tym, jak odebrali gotówkę od kolejnej ofiary. Seniorka, która padła celem oszustów, straciła aż 30 tysięcy złotych – najprawdopodobniej oszczędności całego życia.
Kobieta nie kryła zaskoczenia, gdy policjanci zorganizowali błyskawiczną akcję zatrzymania. Przy niej zabezpieczono właśnie odebraną gotówkę. W wyniku przeszukania jej mieszkania mundurowi znaleźli kolejne 113 tysięcy złotych oraz kilkadziesiąt euro. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano drugiego taksówkarza – mężczyzna miał świadomie wspierać oszustkę, świadcząc dla niej usługi transportowe.
Mechanizm działania przestępców był dobrze znany policjantom – to tzw. metoda „na policjanta”. Oszuści dzwonili do starszych osób, podając się za funkcjonariuszy, i informowali, że ich pieniądze na koncie bankowym są zagrożone. Aby je „ochronić”, pokrzywdzeni byli instruowani, by przekazać gotówkę „do depozytu” w ramach rzekomej tajnej akcji policyjnej. Pieniądze mieli odpowiednio zapakować i wyrzucić przez okno lub zostawić w umówionym miejscu. Tam już czekała 60-latka, która zabierała pakunki i odjeżdżała taksówką.
Śledczy ustalili, że grupa mogła działać od około miesiąca, a ich ofiarami padło kilka osób z regionu. Łączne straty szacowane są na ponad 300 tysięcy złotych. Cała trójka zatrzymanych usłyszała zarzuty oszustwa. Policja zapowiada wniosek o tymczasowy areszt i nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
– Sprawa jest rozwojowa. Apelujemy też do wszystkich osób, które mogły paść ofiarą podobnego oszustwa, aby zgłaszały się na policję – przekazują funkcjonariusze.
Policja po raz kolejny przypomina: funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie gotówki ani nie prowadzą akcji, w których należy wyrzucać pieniądze przez okno. W razie wątpliwości warto zakończyć rozmowę i samodzielnie skontaktować się z najbliższą jednostką Policji.
(Smol)
