57-letnia mieszkanka Woli Rzędzińskiej robiła w czwartek wiosenne porządki. W ogródku znalazła trzy miny przeciwpancerne. Były to miny przeciwpancerne produkcji radzieckiej MP-35 z czasów II wojny światowej.
Niebezpieczne pamiątki po II wojnie światowej znajdowały się pod cienką skorupą ziemi tuż przy stodole. Kobieta powiadomiła policję o swoim znalezisku, która skierowała na miejsce specjalistów od niewybuchów. Okazało się, że na posesji znajdowała się jeszcze jedna mina tego samego typu. Niewybuchy zostały zabezpieczone przez saperów wojskowych i wywiezione na poligon, gdzie miały zostać zneutralizowane. Kobieta musiała tymczasowo zamieszkać u swojej rodziny, ponieważ jej dom był zagrożony przez miny.
Miny przeciwpancerne produkcji radzieckiej MP-35 były to miny przeciwgąsienicowe, które eksplodowały po najechaniu na nie kołem lub gąsienicą pojazdu i uszkadzały mechanizm bieżny i zawieszenie. Miny te miały kształt prostopadłościanu i były wyposażone w zapalnik naciskowy. Były używane przez Armię Czerwoną do obrony przed niemieckimi czołgami i innymi pojazdami opancerzonymi.
Ponawiamy apel do mieszkańców regionu tarnowskiego o właściwym zachowaniu przy znalezieniu takich niebezpiecznych przedmiotów. Nigdy samodzielnie nie próbujmy dotykać, sprawdzać oraz przenosić tego typu znalezisk. Do naszych obowiązków należy jedynie oznaczyć takie miejsce, a następnie powiadomić dyżurnego jednostki Policji, który skieruje w to miejsce policjantów – zaapelował rzecznik tarnowskiej policji asp. sztab. Paweł Klimek.
Obejrzyjcie zdjęcia (Fot. KMP Tarnów):
Gazeta Miasto i Ludzie do kupienia w punktach sprzedaży prasy w Małopolsce i na Podkarpaciu. Chcesz wspomóc redakcję, kup gazetę.