Warto od najmłodszych lat uczyć dziecka tolerancji. Może gdyby każdy rodzic jej uczył świat byłby pełen samoakceptacji i zrozumienia. Niestety tak nie jest, a szkoda, bo w tym pełnym różnic świecie, tylko w ten sposób możemy wykształcić akceptacje do innego niż nasz koloru skóry, wyglądu, czy światopoglądu.
Mam więc dziś dla Was świetną propozycję właśnie o tej tematyce. Książeczka „Włosy” od Natuli – dzieci są ważne może stać się świetnym pretekstem do zapoznania maluchów z tematem tolerancji oraz do dyskusji na jej temat ze starszakami.
Co wspólnego mają więc włosy z tolerancją?
Otóż bardzo wiele. Włosy mogą być krótkie, długie, kręcone, proste, blond albo ciemniejsze. Tak jak każdy z nas jest inny i jak światopogląd, czy kolor skóry, ma też inną fryzurę. Wszyscy się od siebie różnimy i to jest po prostu okej!
Kogo możemy nazwać tolerancyjnym?
Tego, komu nie przeszkadza, że inni ludzie nie są tacy sami jak on. Że lubią inne rzeczy, inaczej myślą i wyglądają. Taki człowiek nie zawsze zgadza się z tym, co mówią i robią inni, ale szanuje ich zdanie. Niestety niektórym ludziom brak tej cechy. Czepiają się odmienności i z jakichś powodów uważają się za lepszych. Tymczasem wszyscy ludzie są równi i tak samo ważni. Małe dzieci na szczęście doskonale to wiedzą, a długość i kolor włosów, ubiór czy odcień skóry nie mają dla nich znaczenia w czasie wspólnej zabawy, biegania, czy huśtania się.
Właśnie takie piękno odmienności i różnorodność świata pokazuje ta mała różowa książka dla dzieci, którą serdecznie Wam polecam, bo naprawdę warto po nią sięgnąć.
Wiek: 3+
~Fszechogarniająca Mama

