Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław G. nie jest już członkiem rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie. Został odwołany z tej funkcji przez prezydenta Tarnowa Romana Ciepielę.
Powodem tej decyzji były zdarzenia z 22 maja 2023 roku, kiedy to funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Jarosława G. pod zarzutem przyjęcia dwóch łapówek w łącznej kwocie 40 tysięcy złotych. Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach skierował do sądu wniosek o aresztowanie prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego na trzy miesiące, który został uwzględniony.
Po uzyskaniu medialnych informacji o aresztowaniu prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, który jest przedstawicielem w radzie nadzorczej, odwołałem go z tej funkcji, wiedząc że przynajmniej przez 3 miesiące nie będzie mógł wykonywać swoich obowiązków i to jest główna przesłanka. Natomiast nie oceniam czynów, które mu są zarzucane, bo nie mam w tej sprawie żadnej wiedzy i jeszcze raz chcę podkreślić, że nie mają żadnego związku z pełnioną funkcją w tarnowskim MPEC-u – oświadczył Roman Ciepiela.
Jarosław G. jest prezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego od 2014 roku. W wyborach startował z własnego komitetu. W 2018 r. wywalczył reelekcję. Wcześniej od 2011 roku był posłem na Sejm VII kadencji.
Jarosław G., prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, jest podejrzany o szereg przestępstw korupcyjnych i fałszywych zeznań. Według prokuratury, przyjął on łapówki w wysokości 40 tysięcy złotych, wpływał na świadków, aby kłamali na jego korzyść, i ukrywał majątek w postaci złota o wartości ponad miliona złotych.
Prokuratura przedstawiła nowe zarzuty prezydentowi Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosławowi G. Samorządowiec miał nakłonić świadka do kłamstwa i ukrycia sprzedaży mu monet o wartości 1,7 mln zł. Monety te zostały znalezione w mieszkaniu podejrzanego przez CBA. Sąd zgodził się na wniosek prokuratora i aresztował Jarosława G. na trzy miesiące.
Jego problemy prawne wyszły na jaw w marcu tego roku, kiedy to został zatrzymany przez CBA i usłyszał zarzuty. Mimo to nie stracił swojego stanowiska w radzie nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie, gdzie zasiadał od 2019 roku. Prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela, uznał, że nie ma podstaw do jego odwołania.
Zarzuty nie są wyrokiem. Natomiast mógł wykonywać swoje czynności z wolnej stopy. Prokurator zakazał mu jedynie pełnienia funkcji prezydenta, a w radzie nadzorczej wykonywał działania osobiste. Ma odpowiednie kompetencje, wykształcenie i doświadczenie – tłumaczył Ciepiela.
Sytuacja zmieniła się jednak w maju, kiedy to sąd zdecydował o aresztowaniu Jarosława G. na trzy miesiące na wniosek Prokuratury Krajowej. Teraz też Roman Ciepiela podjął decyzję o jego odwołaniu z rady nadzorczej MPEC Tarnów.
Fakt aresztowania jest istotną przeszkodą w wypełnianiu jakichkolwiek czynności zawodowych, a organ MPEC-u musi pracować, zbierać się, podejmować decyzje, więc nie ma tutaj żadnej możliwości oczekiwania czy zwłoki, dlatego decyzja o odwołaniu teraz musiała być podjęta – stwierdził prezydent Tarnowa.
Jarosław G. był członkiem rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Tarnowie od 2019 roku. Został on wybrany na to stanowisko jako reprezentant Gminy Miasta Tarnowa, zastępując prezydenta Tarnowa Romana Ciepielę. Prezydent Ciepiela musiał ustąpić z rady nadzorczej MPEC, ponieważ w 2018 roku wprowadzono nowe przepisy, które zabraniają prezydentom miast zasiadania w radach nadzorczych spółek miejskich w swoich miejscowościach.
W 2021 roku prezydent Tarnowa otrzymał za to funkcję w radzie nadzorczej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów „Janik” w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Gmina Tarnów/ Wójt z prokuratorskimi zarzutami o przekroczenie uprawnień