Urzędnicy urzędu miasta Tarnowa zaprzeczają, że utrudniali wydanie aktu zgonu kobiecie, której brat zmarł w mieszkaniu przy ul. Bema. Tarnowski magistrat wydał w tej sprawie w poniedziałek oświadczenie. Sprawę wcześniej opisała Gazeta Krakowska.
Ciało mężczyzny znajdowało się w mieszkaniu przy ul. Bema już od dłuższego czasu. Bliscy zaniepokoili się, gdy nie dawał znaku życia. Jego siostra udała się do mieszkania brata i odkryła ciało znajdujące się w stanie rozkładu. Wezwana na miejsce lekarka wypisała akt zgonu, ale nie chciała go przekazać rodzinie, gdyż brakowało numeru dowodu osobistego denata. Siostra zmarłego poszła więc do Wydziału Spraw Obywatelskich UMT i poprosiła o podanie numeru dowodu.
„Została poinformowana, że dowód osobisty jest dokumentem stwierdzającym tożsamość, a jeżeli lekarka nie widziała dowodu osobistego i nie potwierdzała w ten sposób tożsamości zmarłego (dokonała tego policja korzystając z danych Systemu Rejestrów Państwowych) nie może powoływać się na numer takiego dokumentu. Pani przyjęła wyjaśnienie i opuściła urząd” – napisali miejscy urzędnicy w oświadczeniu umieszczonym w poniedziałek na stronach Urzędu Miasta Tarnowa.
Jak zapewniają w Urzędzie Miasta Tarnowa, jeszcze tego samego dnia numer dowodu zmarłego został podany po telefonie od dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków. „Tego samego dnia, ok. godz. 10.45, z dyrektorką Wydziału Spraw Obywatelskich. Małgorzatą Słomką-Narożańską, skontaktował się wiceprezes Miejskiego Zarządu Budynków, Janusz Galas, przedstawiając problem związany z odmową wydania przez lekarza aktu zgonu (z powodu braku numeru dowodu osobistego) lokatora mieszkania będącego w zasobie firmy, co uniemożliwia rodzinie zabranie zwłok. Pracownik Wydziału Spraw Obywatelskich, po sprawdzeniu, czy MZB jest podmiotem uprawnionym do uzyskania takich danych, podał numer” – czytamy w oświadczeniu.
Jak informują miejscy urzędnicy, akt zgonu został sporządzony i wprowadzony do bazy Urzędu Stanu Cywilnego w ten sam dzień, tj. 24 sierpnia o godz. 12.16. Tegoż dnia po godzinie 20 pracownicy Miejskiego Zarządu Cmentarzy zabrali zwłoki z mieszkania.
Urząd Miasta Tarnowa argumentuje również, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 23 lipca 2021 r. (Dz. U. z 2021 r. poz. 1448), po czynnościach przeprowadzonych przez policję lekarka nie miała obowiązku uzupełniania ankiety aktu zgonu o dane dotyczące dowodu osobistego, a tym bardziej uzależniać wydanie dokumentu od pozyskania przez rodzinę zmarłego danych osobowych z Urzędu Miasta Tarnowa.
Według miejskich urzędników, nie jest prawdą, że „sprawa ciągnęła się przez trzy dni, bowiem, jak widać z przytoczonych faktów, została załatwiona w ciągu jednego dnia”.(PAP)
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie. Gazeta dostępna w Małopolsce i na Podkarpaciu.