We wtorek na terenie Tarnowa wybuchł ogromny pożar. Płonęła hala ze składowiskiem odpadów wielkogabarytowych przy ulicy Fabrycznej. Strażacy z PSP i OSP zmagali się z ogniem przez kilka godzin. Na miejscu byli także inspektorzy ochrony środowiska.
Pożar był bardzo niebezpieczny dla mieszkańców miasta, ponieważ z hali wydobywał się gęsty dym, który rozprzestrzeniał się na okoliczne dzielnice. Dym zawierał szkodliwe substancje, które mogły mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi i zwierząt. Strażacy apelowali do ludności, aby nie wychodzić z domów i trzymać okna zamknięte.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Nie wiadomo też, jaki jest dokładny rozmiar strat materialnych i ekologicznych. Na razie wiadomo tylko, że nikt nie został ranny w wyniku zdarzenia. Akcja gaśnicza była bardzo trudna i wymagała dużej ilości wody i sprzętu.
Strażacy prawdopodobnie będą pracować do wieczora, aby wygasić ogień. Jak poinformował młodszy brygadier Marcin Opioła, rzecznik PSP w Tarnowie, w gaszenie zaangażowanych było 14 zastępów straży, 62 strażaków. (Fot. PSP Tarnów)