Obrysy ludzkich ciał przed rosyjskim konsulatem w Krakowie. Happening Stop wojnie w Ukrainie zorganizowało Stowarzyszenie Polska 2050.
W sobotę o godzinie 17:00 na Skwerze Wolnej Ukrainy, przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Krakowie, pojawiły się niebiesko-żółte obrysy ludzkich ciał. To efekt happeningu “Stop wojnie w Ukrainie”, który zorganizowali członkowie i wolontariusze Stowarzyszenia Polska 2050 w Małopolsce. Udział w nim wzięły też przedstawicielki Ukraińskich Matek i kobiet, które uciekając przed wojną znalazły schronienie w Krakowie.
“Polacy wspierają Ukraińców” – powiedziała, otwierając wydarzenie, Karolina Górnisiewicz, liderka Stowarzyszenia Polska 2050. Zauważyła, że w Polsce historia każdej rodziny naznaczona jest wojną. Sama mając lwowskie korzenie, zapewniła, że pierwszą rzeczą jaką zrobi po wojnie, będzie odwiedzenie Lwowa. Wspominała też znajomych, którzy pozostali w Ukrainie. – “Ich postawa i postawa wasza jest dla nas wzorem.” – mówiła, Górnisiewicz, zwracając się do ukraińskich matek.
Happening miał na celu wspomnienie i upamiętnienie mieszkańców ukraińskich miast, którzy wykonując codzienne czynności, idąc na zakupy, jadąc rowerem zostali zastrzeleni. Uczestnicy wydarzenia uczcili ofiary wojny minutą ciszy, po czym kładli się na chodniku, na wzór wielu ciał, które w ten sposób zostały pozostawione na ukraińskich chodnikach przez rosyjskich żołnierzy. Ciało każdej osoby biorącej udział w happeningu zostało następnie obrysowane niebieską i żółtą kredą. Dzieci i dorośli odbijali też na ziemi swoje ręce pokryte żółtym i niebieskim proszkiem.
“Przez pierwsze godziny to było niezrozumiałe, że w cywilizowanym świecie, gdzie ważna jest wolność i prawda, to jest możliwe.” – wspominała moment wybuchu wojny Dobromiła Olewicz – wolontariuszka Stowarzyszenia Polska 2050.
Olewicz podkreśliła, że każda z przybyłych osób swoją obecnością chce dać do zrozumienia tym, którzy są w Ukrainie, że wie co się dzieje. Zwróciła się do ukraińskich matek wyrażając nadzieję, że właśnie z nich, matek, które bronią dzieci dając im bezpieczeństwo, płynie siła walczących w Ukrainie. Wyraziła też nadzieję, że gdy skończy się wojna, siostry Polska i Ukraina, zbudują wspólną historię pełną wolności, prawdy i pokoju. W Ukrainie zwyciężą wolność i człowieczeństwo.
Na zakończenie głos zabrała Sofia Młodnicka – przedstawicielka Ukraińskich Matek. Zauważyła, że sobota to 80. dzień wojny w Ukrainie. Obecnie w Krakowie przebywają osoby z wszystkich zakątków Ukrainy. Większość z nich to ukraińskie matki, które – jak powiedziała Młodnicka – też walczą na tym nietypowym froncie. Bronią dzieci, by były bezpieczne i spokojne.
“Chcemy wrócić do domu, bez względu na to, jak chętnie i ciepło nas przyjęliście” – zauważyła dziękując polskiej ludności. Wyraziła też przekonanie, że niebawem wiosna wkroczy do ukraińskich serc oraz że życie pełne wolności jest przed Ukraińcami. – “Też będziemy je mieć” – powiedziała z przekonaniem.
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie