Odnaleziono pensjonariusza DPS-u, który zaginął w sobotę

0

Kilka godzin trwały poszukiwania 36-latka z DPS-u w powiecie tarnowskim. Mężczyzna, który w krótkich spodenkach i podkoszulku wyszedł z placówki i już do niej nie wrócił, został odnaleziony kilka kilometrów dalej z objawami wyziębienia.

Do zaginięcia doszło w sobotę o godzinie 16. Pielęgniarka DPS-u, znajdującego się na południu powiatu tarnowskiego, powiadomiła stróżów porządku o tym, że około godziny 16 z placówki wyszedł pensjonariusz i do niej nie powrócił. Mężczyzna był leczony farmakologicznie, niezaradny życiowo, a poza tym wybrał się na spacer ubrany tylko w krótkie spodenki i podkoszulek.

Na miejsce udali się policjanci ruchu drogowego i prewencji z Tarnowa oraz mundurowi z komisariatów gminnych. Do poszukiwań wysłano także przewodnika z psem służbowym. Zostały też powiadomione sąsiednie jednostki policji, a dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie wysłał stosowny komunikat do wszystkich jednostek podległych garnizonowi małopolskiemu.

Poszukiwania trwały kilka godzin i przyniosły skutek. Przed godziną 21 mężczyznę, skulonego na przystanku, odnaleziono. Znajdował się kilka kilometrów od ośrodka. Odnalazł go patrol ruchu drogowego.

Pensjonariusz był wyziębiony i nie orientował się w terenie. W rozmowie z policjantami twierdził, że się zgubił i nie wie, jak trafić do DPS-u. Został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. W poszukiwaniach, trwających blisko 5 godzin, wzięło udział kilkunastu policjantów z tarnowskiej komendy oraz okoliczni ochotnicy.

Chcesz wspomóc redakcję, kup Magazyn Miasto i Ludzie w kiosku, sklepie lub na poczcie. Już jest nowy numer.

 

Share.

Comments are closed.

Exit mobile version