„Znajomości pierwszej pomocy NIGDY ZA WIELE.” Właśnie tak pomyślałam sobie, kiedy w czasie wakacji oglądałam wiadomości. Postanowiłam wtedy, że stworze post o pierwszej pomocy i oto jest.
Przybliżę Wam pokrótce jak postępować przy ZADŁAWIENIU dziecka do 1 roku życia.
Każdy rodzic, który zaczyna przygodę z rozszerzaniem diety powinien widzieć co należy robić w takim wypadku, bo różnie bywa.
Warto pamiętać, że jeśli niemowlę KASZLE to nie są potrzebne żadne działania. Prawdopodobnie uda mu się wykrztusić kawałek jedzenia. Gdy dziecko się dławi najczęściej jest to bezgłośne. W tym wypadku, lub gdy kaszel nie daje efektów, najlepiej przystąpić do poniższego działania:
1) Najpierw należy wykonać 5 uderzeń w okolice międzyłopatkową. Aby to zrobić musimy ułożyć dziecko na przedramieniu (opartym o udo) stabilizując głowę. Twarz malucha powinna być zwrócona ku dołowi, a głowa ułożona nieco niżej niż tułów. Układając tak niemowlę przytrzymujemy kciukiem i palcem za żuchwę (nie szyję). Dodatkowo ważne jest, by jedną z nóżek dziecka umieścić między swoją ręką a ciałem i ją ściskać. Wszystko po to, by mieć dodatkowy punkt podparcia i maluch nie wypadł.
Gdy już stabilnie trzymamy dziecko należy wykonać 5 uderzeń nasadą nadgarstka w plecy, pomiędzy łopatkami, aż do wyplucia.

2) Jeśli uderzenia między łopatkami nie są skuteczne, a dziecko jest przytomne, wykonujemy uciśnięcia klatki piersiowej. Należy odwrócić dziecko na plecy, głową skierowaną w dół na przedramieniu, obejmując dłonią jego potylicę. Następnie uciskamy klatkę piersiową 5 razy dwoma palcami w dolnej połowie mostka.

3) Czynności należy wykonywać naprzemieninie do czasu usunięcia ciała obcego.
A co w przypadku starszego dziecka?
Gdy mamy do czynienia z nieefektywnym kaszlem i widzimy, że dziecko wpadło w panikę, chwyta się za szyję, oczy łzawią, a twarz czerwienieje to znak, że trzeba przejść do działania.
W przypadku mniejszego dziecka:
1) Najpierw przekładamy je przez nasze uda – tak, aby opierało się o nie klatką piersiową i uderzamy energicznie 5 razy w okolicę między łopatkami. Jeśli przy którymś uderzeniu, uda się wydalić ciało obce, to możemy przerywać postępowanie. Jeśli natomiast uderzenia nie przyniosą efektu przechodzimy do uciśnięć nadbrzusza.

(Przy starszaku:
1) Należy pochylić dziecko do przodu podtrzymując na wysokości klatki piersiowej i 5 razy energicznie uderzyć nadgarstkiem w okolicę międzyłopatkową. Jeśli przedmiot nie wypadnie również przechodzimy do uciśnięć.)
2) Stajemy za poszkodowanym i obejmujemy go oburącz. Umieszczamy zaciśniętą pięść dłoni pomiędzy pępkiem, a dolną częścią mostka, uważając, żeby nie uciskać żeber i mostka. Drugą dłonią obejmujemy pięść, a następnie z dużą siłą uciskamy nadbrzusze 5 razy, pociągając do siebie i nieco ku górze. Spowoduje to uciśnięcie przepony i wzrost ciśnienia w drogach oddechowych i dzięki temu zabiegowi przedmiot powinien zostać wypchnięty do jamy ustnej.

3) Uciśnięcia stosujemy naprzemiennie z uderzeniami między łopatki aż do skutku. Jeśli dostrzegamy ciało obce w buzi dziecka możemy spróbować je wyciągnąć np. małym palcem, natomiast nie wkładamy palców do buzi na ślepo, bo możemy wepchnąć przedmiot jeszcze głębiej.
4) W przypadku utraty przytomności przechodzimy do resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Resuscytacja u dzieci jest procedurą, którą należy przeprowadzić w przypadku nagłego zatrzymania krążenia i oddychania. Tak naprawdę niewiele różni się ona od resuscytacji dorosłych.
Jak ją przeprowadzić?
1) Sprawdź reakcję dziecka. Przywołaj je głośno i potrząśnij lekko za ramiona. Jeśli nie reaguje, znaczy to, że należy przystąpić do działania.
2) Wezwij pomoc medyczną, lub powiedz komuś, żeby to zrobił.
3) Sprawdź, czy drogi oddechowe są wolne. Jeśli zauważysz jakieś przeszkody ostrożnie je usuń. Przyłóż ucho do ust dziecka i słuchaj oddechu przez 10 sekund. Jeśli nie oddycha przystąp do resuscytacji.
Ponieważ u dzieci najczęstszą przyczyną zatrzymania krążenia jest problem z oddychaniem, dobrze jest rozpocząć od oddechów ratowniczych.

4) Wykonaj 5 oddechów.
Jedną rękę połóż na czole dziecka i delikatnie odchyl głowę ku tyłowi, jednocześnie opuszki palców drugiej ręki umieść pod brodą, unosząc ją lekko do góry (rysunek 2). Przyłóż usta do ust dziecka i dmuchnij. Jeśli dziecko zacznie oddychać połóż je w pozycji bezpiecznej (rysunek 4) i czekaj na przyjazd służb ratunkowych. Jeśli nie, rozpocznij uciskanie klatki piersiowej.

5) Miejsce uciskania u dzieci jest takie samo jak u dorosłych. Znajduje się tam, gdzie łuki żebrowe dolnych żeber łączą się ze sobą (rysunek 1). U niemowląt uciskaj dwoma palcami, u małych dzieci (do około 8 lat) jedną dłonią, a u starszych można już dwiema. Połóż rękę na klatce piersiowej i wykonaj 30 ucisków. Ich głębokość powinna wynosić około 4cm głębokości klatki, a tempo jakieś 100/120 uciśnięć na minutę. Uciskaj mocno i szybko.

6) Powtarzaj sekwencję 30 ucisków i 2 oddechów tak długo, aż dziecko zacznie reagować, do momentu przyjazdu służb, bądź utraty własnych sił.
Nieprzytomne dziecko (lub dorosłego) z prawidłowym oddechem należy ułożyć NA BOKU.
Celem ułożenia w tej pozycji jest zapobiegnięcie niedrożności dróg oddechowych oraz zmniejszenie prawdopodobieństwa przedostania się płynów, takich jak ślina lub wymiociny, do dróg oddechowych.
Jak więc prawidłowo ułożyć w niej osobę poszkodowaną?
1) Uklęknij przy poszkodowanym i wyprostuj jego nogi, a ręce ułóż wzdłuż tułowia.
2) Rękę znajdującą się bliżej ciebie ułóż tak, aby zachowany był kąt prosty pomiędzy tułowiem a ramieniem i ramieniem a przedramieniem. Dłoń poszkodowanego skieruj w górę. 

3) Ramię znajdujące się dalej przełóż w poprzek klatki piersiowej, a grzbiet dłoni podłóż pod policzek poszkodowanego. 

4) Dalszą nogę złap pod kolanem i pociągnij do góry, nie odrywając stopy od podłoża.
5) Gdy osiągniesz kąt prosty w kolanie, jedną ręką chwyć dalsze ramię, a drugą dalsze udo i pociągnij do siebie tak, aby poszkodowany przewrócił się na bok.

6) Upewnij się, że pozycja jest stabilna, po czym odegnij głowę lekko do tyłu, udrożniając w ten sposób drogi oddechowe.
Jakie są cechy takiej pozycji?
Po pierwsze jest stabilna. Ułożenie nieprzytomnego człowieka na boku jest bardzo ważne. W tym momencie, gdy jest nieprzytomny ma zniesione odruchy, jednak funkcje wydzielnicze działają normalnie, dlatego pozycja ta chroni np. przed zachłyśnięciem jego własną śliną, w także zapewnia drożność dróg oddechowych.
Pamiętajmy, że należy kontrolować stan nieprzytomnego sprawdzając przy tym jego oddech co minutę. Pierwsza ocena oddechu (trwająca 10 sekund) powinna być wykonana zaraz po ułożeniu w pozycji bocznej.
Nie jest ważne, na którym boku kładziemy poszkodowanego, ale należy pamiętać, aby w razie długiego oczekiwania na służby obracać na drugi bok co 30 minut.
P.S.
Jeśli poszkodowany nosi okulary należy je zdjęć.
Jest to wiedza, którą warto powtarzać , bo może przyjść dzień, gdy nasza szybka reakcja uratuje ludzkie życie, obcej osobie lub komuś z naszych bliskich. Mam nadzieję, że dzisiejsza powtórka pomoże Wam nieco odświeżyć tą wiedzę.
~Fszechogarniająca Mama


