W ostatnim czasie, dzięki dziadkom, wpadły nam w ręce dwie części książeczek z bestsellerowej fińskiej serii o małym Myszonku od Wydawnictwo Frajda. Ta humorystyczna i ciepła seria książek o codziennych przygodach małej miejskiej myszy doczekała się tłumaczenia aż na 18 języków!
– „Myszonek chce po swojemu„
Mała myszka przechodzi wiek buntu i tego dnia wyjątkowo mocno przeżywa dzień na „nie”. Budzi się w świetnym nastroju, który szybko się psuje, bo przecież nie lubi się ubierać, nie ma ochoty jeść tego co zrobiła mama, nie chce iść do przedszkola, ani później wrócić z niego do domu. Denerwuje się, że nie zawsze wszystko odbywa się tak, jakby sobie tego życzył. Brzmi znajomo?
– „Myszonek pomaga w domu„
To część opowiadająca o wspólnych weekendowych porządkach. Myszonek nie idzie do przedszkola. Ma jednak wiele do zrobienia! Pomaga mamie w sprzątaniu i gotowaniu. To nic, że trochę przy tym nabałagani, bo liczy się wspólny czas i chęć pomocy. A po wszystkim przychodzi do niego kolega i fantastycznie się razem bawią. Nie obywa się jednak bez małego konfliktu, ale interwencja mama szybko łagodzi sytuację.
Cała seria skupia się na codziennych, prostych sytuacjach, które są dla nas rodziców jak chleb powszedni. Uważam, że książki fajnie oddają emocje dziecka, jego dążenie do bycia samodzielnym i stawiania na swoim. Przyznam jednak, że podczas czytania do samego końca czekałam na jakiś morał każdej historii i byłam nieco rozczarowana jego brakiem. Mimo wszystko myślę, że jest to seria warta posiadania, która porusza wiele ważnych tematów, jak wcześniej wspominane posiadanie własnego zdania, samodzielność, czy spędzanie czasu razem z rodzicami.
W tych pełnych realizmu historiach z łatwością odnajdą się zarówno dzieci jak i dorośli.
A Wy? Znacie już Myszonka?
P.S. Jeśli interesuje Was seria o podobnej tematyce, jednak nieco bardziej „bliskościowa”, koniecznie zerknijcie tutaj – KLIK, KLIK, KLIK.
Wiek: 3+