Facebook Twitter Instagram
    Trending
    • Tarnów/W BWA otwarto wystawę z ostatnimi zdjęciami Żydów z getta
    • Tarnów/ W TCK otwarto wystawę fotografii Krzysztofa Madeja i Zbigniewa Walkowicza
    • Tarnów/ W Muzeum Okręgowym otwarto wystawę o historii tarnowskiego sportu
    • Lubinka. Tragedia w gminie Pleśna. Śmierć pod ciągnikiem poniósł 78-letni mężczyzna
    • Książki/ Ostatni szef. Prawdziwa historia najpotężniejszego przywódcy rosyjskiej mafii w Ameryce
    • Tarnów/ Święto Rzemiosła w Tarnowie
    • Tarnów/ Grand Prix tegorocznej TNF dla „Filmu balkonowego”
    • Brzesko/ Pociąg potracił śmiertelnie 17-latka
    Facebook Twitter Instagram
    Miasto i Ludzie magazyn portal
    • Aktualności
      • Zdrowie
      • Sportowe Wydarzenia
        • Akademia Szachowa
    • Fotorelacje
    • Kobieta
      • Uroda
      • Kulinarnia
      • Dom i ogród
      • Dziecko
      • Fszechogarniająca Mama
    • Kultura
      • Książki
      • Muzyka
      • Wydarzenia artystyczne
    • Historia
      • Wspomnienia
    • Gospodarka
      • Bieżące sprawy
      • Warto wiedzieć
    • Podróże
    • Ludzie
      • Felietony
      • Reportaże
      • Wywiady
    • Archiwum
      • Archiwum Miasto i Ludzie 2022
      • Archiwum Miasto i Ludzie 2021
      • Archiwum Miasto i Ludzie 2020
      • Archiwum Miasto i Ludzie 2019
      • Archiwum Miasto i Ludzie 2018
    Miasto i Ludzie magazyn portal
    You are at:Strona główna » Kupiłeś jod! Używasz go na własne ryzyko

    Kupiłeś jod! Używasz go na własne ryzyko

    0
    By Redakcja on 3 marca 2022 Kobieta, Zdrowie

    Wystarczyło, że Władimir Putin pośrednio zagroził użyciem broni nuklearnej, a w sieci pojawiły się wątpliwej jakości porady, jak można zminimalizować ryzyko napromienienia w razie faktycznego jej użycia. Na przykład doradza się przyjmowanie suplementów z jodem lub spożywanie dużych ilości najodowanej soli kuchennej. Dowiedz się, dlaczego nie warto tego robić.

    Jod jest pierwiastkiem, który ma izotopy promieniotwórcze. Dwa z nich są wykorzystywane m.in. w leczeniu chorób tarczycy. Radioaktywny jod wydostał się do atmosfery wskutek awarii elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku. W obawie przed ryzykiem skażenia tym pierwiastkiem władze polskie przeprowadziły wówczas bezprecedensową akcję podawania jodu (w postaci płynu Lugola), aby uchronić ludność przed absorbowaniem radioaktywnego jodu. Później okazało się, że do skażenia nie doszło.

     

    Po co przyjmować jod w razie skażenia środowiska jego radioaktywnymi izotopami? Takie postępowanie powoduje zablokowanie czynności tarczycy. W sytuacji skażenia środowiska radioaktywnym jodem gruczoł ten nie będzie przyjmować radioaktywnej postaci tego pierwiastka. Jeśli nie ma takiego skażenia, przyjmowanie na własną rękę jodu, czy w postaci płynu Lugola, czy tabletek, nie tylko nie ma sensu. Może to być zresztą szkodliwe, zwłaszcza wtedy, gdy nie jest to działanie jednorazowe. Prowadzić to może do rozwoju sztucznie wywołanej nadczynności tarczycy czy innych schorzeń tego gruczołu dokrewnego.

     

    I trzeba pamiętać, że broń nuklearna zawiera jednak inne pierwiastki radioaktywne, na które przyjmowanie jodu nie zadziała. Nie pomoże też w zmniejszeniu skutków napromieniowania wskutek wybuchu bomby atomowej kąpiel w soli.

     

    „Ani sól, ani jod nie zadziała” – podkreśla prof. Wiesław Jędrzejczak, lekarz onkolog, hematolog, transplantolog i internista, absolwent Wojskowej Akademii Medycznej, który zawodowo zajmował się medycznymi skutkami promieniowania radioaktywnego (w toku leczenia hematologicznego jest czasem konieczne napromienienie pacjenta dawkami sięgającymi 12 Grayów – zatem nawet wyższymi niż można się spodziewać na terenie skażonym promieniowaniem radioaktywnym).

     

    Profesor wskazuje, że w broni nuklearnej użyte są jednak inne pierwiastki niż jod: najczęściej radioaktywne izotopy uranu, plutonu oraz wodoru. Przy czym zniszczenia przez nią wywołane są trudne do wyobrażenia. Skutki użycia broni nuklearnej zależą oczywiście od jej mocy i rodzaju. Jak napisał w artykule „Medyczne aspekty zagrożenia chorobą popromienną w Polsce” opublikowanym na łamach „Lekarza Wojskowego” w 2020 roku, w razie konfliktu zbrojnego między państwami spodziewać się można użycia trzech rodzajów bomby nuklearnej:

     

    •     neutronowej,
    •     atomowej
    •     wodorowej.

    „Najbardziej klasyczną jest bomba atomowa wykorzystująca zjawisko rozszczepienia uranu lub plutonu. Przykładami są tu bomby zdetonowane w Hiroshimie i Nagasaki. Bomba wodorowa wykorzystująca zjawisko łączenia się lekkich jąder atomowych (np. wodoru) w cięższe może mieć znacznie większą siłę (liczona w megatonach) i potencjał niszczenia całych wielkich miast, ale do tej pory nie była wykorzystana w działaniach zbrojnych. Podobnie, jak z kolei bomba neutronowa, gdzie energia powstaje w wyniku łączenia deuteru z trytem (promieniotwórcze izotopy wodoru – przyp. red.). Jest to bomba o sile mniejszej niż  „zwykła” bomba atomowa, gdzie głównym czynnikiem rażenia jest promieniowanie” – czytamy we wspomnianym artykule.

     

    Jego autor wskazuje, że promieniowanie to ok. 15 proc. całkowitej energii uwalnianej przez bombę nuklearną, zaś reszta to energia mechaniczna i termiczna. Nadmierne dawki promieniowania skutkują w pierwszej kolejności uszkodzeniem układu krwionośnego (mogą wystąpić w razie napromienienia w skali od 2 do 10 Greyów). Prof. Jędrzejczak wskazuje, że współczesna medycyna w tym aspekcie jest w stanie leczyć tego rodzaju problem, choć w sytuacji konfliktu między państwami można się spodziewać, że w razie masowej liczby chorych z rozmaitymi urazami i chorobami, z powodu niewystarczających zasobów kadrowych i infrastrukturalnych (żadne państwo nie jest zresztą przygotowane na tego rodzaju kataklizm) wszyscy potrzebujący mogą nie uzyskać skutecznej pomocy (chorych trzeba by było leczyć w wyspecjalizowanych oddziałach hematologicznych). Wyższe dawki promieniowania uszkadzają układ pokarmowy, ośrodkowy układ nerwowy oraz skórę.

     

    „Tu ratunku raczej już nie ma, zwłaszcza w warunkach działań wojennych. Trzeba się skupić na zapewnieniu godnej śmierci, bez bólu – mówi specjalista. – Największym problemem przy wybuchu bomby atomowej jest fala uderzeniowa oraz fala termiczna

    – podkreśla prof. Jędrzejczak.

     

    Zasadniczo dla ludzi, którzy zostają dotknięci tym rodzajem skutków wybuchu, ratunku po prostu nie ma. Umierają najczęściej nie z powodu choroby popromiennej, a z powodu bezpośredniego uderzenia bomby lub oparzeń, jeśli znaleźli się nieco dalej od epicentrum uderzenia (profesor zwraca przy tym uwagę, że osoby, które zmarły bezpośrednio po katastrofie nuklearnej w Czarnobylu, straciły życie nie wskutek choroby popromiennej, a oparzeń).

     

    Prof. Jędrzejczak podkreśla, że praktycznie wszystkie zdarzenia radiacyjne są zagrożone poważnymi społecznymi skutkami psychologicznymi z paniką włącznie. Uleganie panice w takiej sytuacji prowadzić może do szeregu poważnych problemów zdrowotnych (od zawałów po urazy mechaniczne i zaburzenia psychiczne). W razie realnego zagrożenia skażeniem promieniotwórczym należy przede wszystkim wypełniać polecenia władz, które mogą wówczas zarządzić ewakuację lub nakazać określone zachowanie w miejscu przebywania.

     

    Źródło informacji: Serwis Zdrowie/PAP PressRoom

    Post Views: 367
    Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
    Redakcja

    Related Posts

    Uroda/ Seria Rokitnik z unikalnym ekstraktem z nasion Uzdrovisco

    Uroda/ Wyjątkowy ekstrakt z owocu rokitnika w linii Uzdrovisco

    Tarnów/ Już niedługo Wiosenny Piknik Ogrodniczy z Erasmusem

    Comments are closed.

    Ostatnie wpisy

    • Tarnów/W BWA otwarto wystawę z ostatnimi zdjęciami Żydów z getta
    • Tarnów/ W TCK otwarto wystawę fotografii Krzysztofa Madeja i Zbigniewa Walkowicza
    • Tarnów/ W Muzeum Okręgowym otwarto wystawę o historii tarnowskiego sportu
    • Lubinka. Tragedia w gminie Pleśna. Śmierć pod ciągnikiem poniósł 78-letni mężczyzna
    • Książki/ Ostatni szef. Prawdziwa historia najpotężniejszego przywódcy rosyjskiej mafii w Ameryce

    Najnowsze komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia.

    Archiwa

    • czerwiec 2023
    • maj 2023
    • kwiecień 2023
    • marzec 2023
    • luty 2023
    • styczeń 2023
    • grudzień 2022
    • listopad 2022
    • październik 2022
    • wrzesień 2022
    • sierpień 2022
    • lipiec 2022
    • czerwiec 2022
    • maj 2022
    • kwiecień 2022
    • marzec 2022
    • luty 2022
    • styczeń 2022
    • grudzień 2021
    • listopad 2021
    • październik 2021
    • wrzesień 2021
    • sierpień 2021
    • lipiec 2021
    • czerwiec 2021
    • maj 2021
    • kwiecień 2021
    • marzec 2021
    • luty 2021
    • styczeń 2021
    • październik 2020
    • wrzesień 2020
    • sierpień 2020
    • lipiec 2020
    • czerwiec 2020
    • maj 2020
    • kwiecień 2020
    • marzec 2020
    • luty 2020
    • styczeń 2020
    • listopad 2019

    Kategorie

    • Akademia Szachowa
    • Aktualności
    • Bieżące sprawy
    • Dom i ogród
    • Dziecko
    • Felietony
    • Fotorelacje
    • Fszechogarniająca Mama
    • Gospodarka
    • Historia
    • Kobieta
    • Książki
    • Kulinarnia
    • Kultura
    • Ludzie
    • Muzyka
    • Podróże
    • Reportaże
    • Sportowe Wydarzenia
    • Uroda
    • Warto wiedzieć
    • Wspomnienia
    • Wydarzenia artystyczne
    • Wywiady
    • Zdrowie

    O portalu Miasto i Ludzie

    Jesteśmy miesięcznikiem regionalnym, który ukazuje się w Tarnowie od 8 lutego 2013. Obejmujemy swoim zasięgiem miasto Tarnów, powiat tarnowski, miasto Brzesko i powiat brzeski, Dąbrowę Tarnowską i powiat dąbrowski, Dębicę i powiat dębicki, Bochnię i powiat bocheński, Proszowice i powiat proszowicki, Wieliczkę i powiat wielicki.

    Dodatkowe informacje
    • O portalu
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    • Mapa strony
    • Kontakt

    Kontakt

    Wydawnictwo: Libre Sp. z o.o.

    tel. 537 33 88 84

    e-mail: redakcja@miastoiludzie.pl

    strona: www.miastoiludzie.pl

    © 2023 Portal Miasto i Ludzie. | Wykonanie i opieka techniczna Comp-Web Studio.

    Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.