Większość mam kupuje smoczek w ramach kompletowania wyprawki. Niektóre dzieci dostają go zaraz po urodzeniu, jednak takie rozwiązanie nie jest najlepsze szczególnie, gdy mama chce karmić naturalnie. Laktacja stabilizuje się po paru tygodniach, więc zbyt wczesne podanie smoczka może ją utrudnić. Noworodek będzie rzadziej ssał pierś, przez co będzie mniej pokarmu. Poza tym ssanie smoczka wymaga mniej wysiłku, może więc spowodować niechęć do piersi.
Zalecenia lekarzy co do podawania smoczka są różne. Jedni uważają, że bezpiecznie jest poczekać do 4 tygodnia życia, inni, że do 6 lub nawet 9.
Oczywiście kobiety, które nie chcą kp, nie muszą się obawiać zaburzeń laktacji, jednak dziecko potrzebuje bliskości mamy, której smoczek nie zastąpi, dlatego warto pamiętać, by go nie nadużywać. Nawet jeśli karmisz butelką, nie spiesz się ze smoczkiem. Podaj go nie od razu po urodzeniu, a dopiero wtedy, gdy jest potrzebny.
Jak było u nas?
Smoczek nie znalazł się w naszej wyprawce, ponieważ zależało mi na kp, a i bez niego miałam duże problemy z laktacją. Gdy już postanowiłam go podać Nastka odmówiła współpracy.
Staraliśmy się znaleźć smoczek, który by jej pasował, wybieraliśmy różne modele, bezskutecznie. Nasz maluch okazał się absolutnie antysmoczkowy, a każdy podany zostawał wystrzelony w kosmos.
Jak więc przyzwyczaić niemowlę do smoczka?
1) Pierwsze spotkanie musi odbyć się w spokojnej atmosferze. Nie czekajcie do momentu, gdy dziecko płaczę, tylko podajcie go, gdy maluch jest spokojny i wszystkie potrzeby są zaspokojone.
2) Najłatwiej podać smoczek w pozycji leżącej. Przy pierwszej próbie będzie wypadał, więc można delikatnie go przytrzymać. Nie rób jednak niczego na siłę!
3) Jeżeli maluchowi nie spodoba się za pierwszym razem, możesz spróbować ponownie później. Możesz też odczekać kilka dni lub wypróbować inny model.
4) Możesz zachęcić malucha do smoczka skrapiając go swoim mlekiem lub mm.
Pamiętaj, nie ma gwarancji, że Twoje dziecko zaprzyjaźni się ze smoczkiem. Wiele dzieci nie toleruje go i koniec.
~Fszechogarniająca Mama