Prokuratura w Tarnowie oskarża biskupa Andrzeja J. o to, że nie zawiadomił prokuratury o molestowaniu dzieci przez dwóch księży z diecezji tarnowskiej.
Według ustaleń śledztwa Biskup Andrzej J. wiedział o molestowaniu dzieci przez ks. Stanisława P. co najmniej od 2017 roku. Nie zawiadomił o tym prokuratury do 2020 roku. W podobny sposób biskup miał postąpić w przypadku ks. Tomasza K., zwlekając z zawiadomieniem prokuratury przez 3 lata.
Biskup Andrzej J. został oskarżony o niewykonanie obowiązku zawiadomienia prokuratury o przestępstwie pedofilii (art. 240 kk). Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest bulwersująca ze względu na skalę skandalu pedofilskiego w diecezji tarnowskiej.
Proces biskupa Andrzeja J. będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych procesów dotyczących pedofilii w polskim Kościele.
Prokuratura nie zwróciła się do Watykanu o pomoc prawną w tej sprawie. Śledztwo w sprawie ks. Stanisława P. zostało umorzone ze względu na przedawnienie. Jedna z ofiar ks. Stanisława P. wytoczyła proces kurii tarnowskiej.
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie.