TARNÓW. Zofia Gołębiowska-Tabaszewska urodzona w Bielsku Białej. Absolwentka tamtejszego Liceum Pedagogicznego, ukończyła polonistykę w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu. W latach 1973-2005 pracowała w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Nowym Wiśniczu jako nauczyciel polonista. Od 1992 obok pracy pedagogicznej zajmuje się działalnością plastyczną. W latach 2003, 2004, 2005, 2009, 2012, 2015, 2016, 2017 brała udział w Międzynarodowych Warsztatach Artystycznych w Myślenicach. W 2005 roku została przyjęta w poczet artystów plastyków zrzeszonych w Związku Artystów Plastyków “Sztuka Użytkowa” w Toruniu.
Ma na swoim koncie ponad 90 wystaw indywidualnych m. in. w: Tarnowie, Krakowie, Bochni, Myślenicach, Suchej Beskidzkiej, Bielsku Białej, Andrychowie, Warszawie, Nowym Wiśniczu. Brzesku, Trzebini, Dąbrowie Górniczej, Dębnie, Koszycach, Wolbromiu, Limanowej, Chełmie, Będzinie.
W 2011 roku otrzymała od burmistrza Nowego Wiśnicza medal EXITUS ACTA PROBAT, a w 2012 roku nagrodę Starosty Powiatu Tarnowskiego na VII Międzynarodowym Biennale Twórczości Artystycznej Nauczycieli w Tarnowie. Od grudnia 2006 roku do grudnia 2013 prowadziła grupę teatralną w ZK w Tarnowie-Mościcach. Przygotowane spektakle dla dzieci oraz dorosłych wystawiane były na terenie woj. małopolskiego. Za tę działalność w 2009 roku została nagrodzona Brązową Odznaką za Zasługi w Pracy Penitencjarnej przez Ministra Sprawiedliwości.
Tematem moich prac są głównie ANIOŁY. Nie są one eteryczne, czy zwiewne – a wręcz odwrotnie. Są dotykalne, noszą w sobie spory ciężar codzienności z jakiej powstały. Każdy anioł ma swoją opowieść, spory ładunek emocji, przypomina o tym co ważne. Są bliskie człowiekowi i jego niedoskonałości. Trudno byłoby im się unieść w górę, choć jak na anioły przystało, każdy z nich ma skrzydła, tkwią mocno na ziemi uczestnicząc w naszych codziennych sprawach. Przypominają o upływającym czasie podpowiadają klucze do ludzkich serc, mają piecze nad ptakami czy w końcu ludźmi. W pewnym stopniu nawiązuję do archetypu anioła stróża.
Powstają te anioły z tego co straciło już swoją pierwotną przydatność, ale właśnie dzięki nim nie odeszło w zapomnienie. Noszą więc moje anioły ciężar wspomnień drzemiący w starych koronkach, starych okiennych ramach, guzikach itp. Jest to bardzo osobisty świat nasycony osobistą nutą poezji, ciepła. Często też można zauważyć inspirację poezją moich ulubionych poetów – Zofia Gołębiowska-Tabaszewska.
Anioły dnia codziennego. To tytuł wystawy prac Zofii Gołębiowskiej-Tabaszewskiej, której wernisaż zaplanowano na sobotę 7 maja w bibliotece przy Krakowskiej 4, o godz. 16.
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie