Dziś pierwsza recenzja książeczki obcojęzycznej na blogu. A będzie to „A bit lost” stworzona przez Chrisa Haughtona, którą dostaliśmy w prezencie od mojej kuzynki.
To fantastyczna historia o uroczej, małej sówce, która podczas snu wypada z gniazda i próbuje odnaleźć swoją mamę. Z pomocą przychodzi jej wiewiórka, która stara się odnaleźć mamę sowę. Jednak po drodze pojawiają się inne kandydatki, „bardzo duża”, ze” szpiczastymi uszami”, czy „wyłupiastymi oczami”. W końcu dzięki pomocy żaby udaje się odnaleźć mamę Małej Sówki, która w podziękowaniu zaprasza ich do gniazda na pyszne ciasteczka.
Jest to fantastyczna pozycja dla najmłodszych czytelników, z bardzo wciągającą fabułą. Narysowana w bardzo prosty graficznie sposób, w wyróżniających się, nieco „zgniłych” kolorach. Książka jest w całości kartonowa, ma mały format i zaokrąglone rogi. My mamy ją w wersji po angielsku, ale możecie dostać ją również w wersji polskiej pod nazwą „Trochę się zgubiłam”.
Serdecznie polecam tą prześliczną książeczkę. Myślę, że każdemu maluchowi przypadnie do gustu, zarówno w wersji angielskiej, jak i polskiej.
~Fszechogarniająca Mama