Związkowa Alternatywa w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych podjęła decyzję o przeprowadzeniu referendum strajkowego, które rozpocznie się 28 września i będzie trwało trzy tygodnie. Związkowcy przesłali do prasy swoje stanowisko w tej sprawie. Czytamy w nim:
Referendum pierwotnie było planowane na 5 lipca, ale rozmowy z pracodawcą, które miały miejsce 4 lipca, spowodowały przesunięcie naszej decyzji. W związku z tym, że pracodawca nie zrealizował naszych postulatów ani nawet nie podjął rozmowy na ich temat, postanowiliśmy wrócić do referendum.
Przedmiotem referendum będą nasze postulaty zawarte w sporze zbiorowym, czyli: podniesienie wynagrodzeń zasadniczych pracowników o 60% na etat, przywrócenie dodatku stażowego w wysokości 1% miesięcznego wynagrodzenia za każdy rok pracy w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych oraz zakończenie systemu premiowania i powrót do systemu nagród.
Decyzja o referendum strajkowym jest spowodowana pogarszającymi się warunkami pracy pracowników ZUS, w tym spadkiem realnych płac. Inny powód to konfrontacyjna, autorytarna polityka prezes ZUS, Gertrudy Uścińskiej, która zwolniła dyscyplinarnie przewodniczącą Związkowej Alternatywy w ZUS, Ilonę Garczyńską, a obecnie zasypuje naszych liderów sprawami sądowymi i pismami przedprocesowymi.
Jeśli w referendum weźmie udział większość pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a z nich ponad połowa zagłosuje za akcją strajkową, pod koniec października zorganizujemy strajk w ZUS, który będzie bezterminowy i obejmie cały kraj.
Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa
Ilona Garczyńska, przewodnicząca Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych
Chcesz wspomóc redakcję, kup w kiosku najnowszy numer magazynu Miasto i Ludzie, cena trzy złote tylko. Gazeta dostępna w Małopolsce i na Podkarpaciu.